Dziś już tego muru nie ma. Zburzono go 23 lata temu… Choć nie do końca. Fragment pozostał. Tak ku pamięci. Jeśli kiedyś będziecie na wycieczce w Berlinie, koniecznie więc wybierzcie się na przykład na ulicę Niederkirchnerstraße. Ale to nie ten mur, który widać na zdjęciu. Ten na zdjęciu powstał z worków z piasku, specjalnie z okazji rocznicy budowy prawdziwego muru.

W 1961 r. mur stanął na granicy Berlina Zachodniego (należącego do RFN) i Berlina Wschodniego (należącego do NRD). Aż 152 km umocnień z drutu kolczastego, pustaków, betonu. Po to, żeby zablokować możliwość przedostawania się do Berlina Zachodniego mieszkańcom wschodniej części. Mimo tej przeszkody później wielu jeszcze próbowało uciec na Zachód. I wielu na tej granicy zginęło. Mówi się o 136 „ofiarach muru” ale może być ich o wiele więcej.

Historia tego muru skończyła się 9 listopada 1989 r. Do jego otwarcia, a później zburzenia doprowadziły demonstracje mieszkańców. Upadek muru to był wstęp do zjednoczenia Niemiec, kraju jaki znamy dziś. W 1990 r. takie zjednoczenie stało się faktem.