Dziwne mechanizmy

Anna Leszczyńska-Rożek/ KawiarniaNaukowa.pl

|

MGN 06/2012

publikacja 21.09.2012 10:38

To, że z klocków Lego można wybudować prawie wszystko, to wie każdy. Ale czy jest możliwe wybudowanie kopii starożytnego mechanizmu?

Dziwne mechanizmy

Wszystko zaczęło się około 1901 roku, kiedy niedaleko grackiej wyspy Antykithiry wyłowiono statek handlowy. Wśród wielu drogocennych przedmiotów znalazł się też zardzewiały od długiego leżenia w wodzie dziwny metalowy przedmiot.
Początkowo nikt nie zwracał uwagi na obrośnięte muszlami i glonami znalezisko. Ale przedmiot oddano do muzeum. Tam przeleżał przez ponad 70 lat i wciąż nikt się nim nie zajmował.
Dopiero w 1974 roku dziwnym przedmiotem zainteresował się naukowiec Derek de Solla Price. Po wstępnych badaniach i prześwietleniach rentgenowskich okazało się, że mechanizm ma koła zębate a na jego powierzchni można było dojrzeć starożytne napisy. Kawałek zniszczonego metalu okazał się... starożytnym komputerem analogowym. Naukowcy ustalili, że pochodzi on z I połowy pierwszego wieku przed naszą erą, czyli czasy Juliusza Cezara.

Skarb dla nauki

Niezwykle precyzyjne koła zębate i napisy na starożytnym komputerze pozwalają ustalić bardzo dokładnie ułożenie planet i księżyca względem słońca. Co więcej, dzięki niemu można było przewidzieć, kiedy dojdzie do zaćmienia księżyca.
Wiedza astrologiczna w czasach starożytnych była tak cenna, że nawet lekarz, zanim rozpoczynał leczenie pacjenta, musiał wiedzieć, kiedy dojdzie do zaćmienia księżyca czy słońca i jaki jest układ planet. Z czasem można było ustalić coraz więcej szczegółów tego dziwnego urządzenia.
Cały mechanizm nie był większy niż pudełko po butach. Napędzany korbką uruchamiał szereg kół zębatych podobnie jak w zegarku. Składał się z części (modułów) i był urządzeniem bardzo skomplikowanym. Jego działanie bardzo obrazowo przedstawiają filmiki dostępne w internecie.

Tęsknota za Lego

Po jakimś czasie wielu badań nad mechanizmem z Antykithiry, zbudowano replikę czyli kopię tego znaleziska. Model uzupełniono o przypuszczalnie brakujące elementy. Podobnie jak oryginał, kopię znaleziska zbudowano z mosiądzu.
Dwa lata temu Andrew Caroll, inżynier informatyk, postanawił zbudować kolejną kopię mechanizmu z Antykithiry. Tym razem z... klocków Lego.
Zajęło mu to zaledwie parę tygodni. Na jego budowę inżynier zużył ok. 1500 części Lego i około 110-ciu kół zębatych. Po wielu skomplikowanych obliczeniach udało się.  Działanie mechanizmu i kolejne etapy jego budowy były opisywane w najważniejszych czasopismach naukowych a w internecie dostępne są filmiki jak to zrobić.

Profesor co bawi się klockami Lego.

W Polsce też wybudowano mechanizm z Antykithiry. Prof. Ernest Bartnik, fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego, gdy przeczytał artykułu o tym, że mechanizm z Antykithiry zbudowano z klocków Lego, aż podskoczył i stwierdził: „Też taki chcę mieć!”. Po czym zaczął obliczać i obmyślać, w jaki sposób to zrobić.
Jednocześnie w internecie wyszukiwał i kupował używane klocki Lego. W ten sposób skompletował wszystkie części. – Gotowe zestawy Lego z kołami zębatymi są przecież bardzo drogie – mówi profesor. – A w internecie poszczególne części można kupić nawet za złotówkę.
Kiedy profesor Bartnik miał już wszystkie elementy potrzebne do wybudowania kopii starożytnego cuda razem ze swoim kolegą inżynierem zaczęli budowę. Mechanizm, który powstał działa bez zarzutu.

 

Lego na wyobraźnię

Klocki Lego i inne bardzo rozwijają wyobraźnię. Jednak wśród wielu zestawów dostępnych na półkach sklepowych coraz częściej spotykać można gotowe zestawy do budowy statku, samolotu czy samochodu.

Dużo więcej frajdy sprawi jednak wymyślanie budowli według własnego pomysłu. Do tego najlepsze są zwykłe prostokątne klocki różnej wielkości albo klocki do budowy różnych mechanizmów (typu Technics).

Warto spróbować skonstruować jakiś mechanizm, może niekoniecznie aż tak skomplikowany jak ten z Antykithiry. Prawdziwym wyzwaniem są też kopie najbardziej znanych na świecie budowli (typu wieża Eiffl'a) wybudowanych w skali. Okazuje się, że taka rozrywka niekoniecznie jest droga, bo potrzebne części nie zawsze muszą być nowe. Możemy je kupić za grosze albo wymienić się z kimś, kto już ich nie potrzebuje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.