Dodge Tomahawk

Kamil Szczurski

|

MGN 11/2003

publikacja 12.04.2012 00:30

Motocykl widmo. Do tej pory istnieją tylko dwa egzemplarze tego pojazdu, przy czym jeden to w pełni sprawny prototyp, a drugi to rzeźba wykonana z aluminium.

Dodge Tomahawk Dodge Tomahawk
fot. DAIMLER CHRYSLER

Tę ostatnią wyceniono na 550 000 $. Na ulicach go raczej nie spotkacie. Za to na stronie internetowej dla fanów znajduje się kalendarium imprez, na których można Tomahawka podziwiać. Na zdjęciu można zobaczyć oba. To jedyna okazja, która tak naprawdę nigdy nie miała miejsca.

Chcieć to móc
To nie jest do końca motocykl. Samochód tym bardziej. Właściwie to opisać go można tak: silnik z niewielkimi dodatkami. Ale za to jaki silnik! Garść detali: 10 cylindrów w układzie V. 8003 ccm pojemności. 500 koni mechanicznych. Szefowie firmy, zapytani, po co zrobili taki motocykl, odpowiedzieli: bo potrafimy. Nic dodać, nic ująć.

Same niewiadome
Nie wiadomo, jaką maksymalną prędkość może osiągnąć Dodge Tomahawk. Nie było odważnego, który by spróbował. Teoretycznie powinien przyspieszać od 0 do 100 km/h w 2 i pół sekundy i osiągać prędkość powyżej 600 km/h. I to wszystko przy dwustopniowej skrzyni biegów. Nie ma się co dziwić brakowi odważnych, tym bardziej że motocykl waży ponad 650 kg i jest szeroki na ponad 70 cm.

Ciężka sprawa
Zastanawia niewielka pojemność zbiornika na paliwo: 15 litrów. Przy tej pojemności silnika wystarczy to zapewne na przejechanie jakichś 100 kilometrów. Za to można to zrobić bardzo szybko. Nikt jednak nie podaje, jakie jest naprawdę zużycie paliwa. Co dziwne, nie ma dołączonego do Tomahawka podręcznego kanistra na benzynę, a pchać ponad pół tony do najbliższej stacji...

Marzenie torreadora
Kto będzie jeździł na Tomahawku? Producent podaje, że jest to pojazd dla ludzi, którzy łapią życie jak byka: za rogi. Bardzo bogatych ludzi. W normalnej sprzedaży raczej się nie pojawi. Ani w Ameryce, ani w Europie, więc i nie w Polsce. Z resztą i tak nikt o zdrowych zmysłach nie wyjechałby nim na polskie drogi. Na pociechę zapraszam na stronę www.dodgetomahawk.com. Tam można do woli powarczeć silnikiem Viper, takim samym jak w Tomahawku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.