Kubek śmiechu

MGN 10/2003

publikacja 11.04.2012 14:43

Kubek śmiechu

Januszek bardzo chętnie zagrabiał liście wokół grobów naszych bliskich. Po jakimś czasie wyglądał już na zmęczonego.
– Boli cię krzyż? – zapytałem
– Ja nie mam krzyża. Jeszcze nie umarłem.

Katechetka opowiadała pięciolatkom o świętej Teresie od Dzieciątka Jezus. Pokazując obrazek, tłumaczyła symbolikę atrybutów świętej:
– Krzyż oznacza cierpienie, a róże są symbolem dobrych uczynków i modlitwy.
Po chwili zadała pytanie:
– Co możemy ofiarować Bogu, aby zostać świętym? Cisza.

Dla ułatwienia jeszcze raz pokazała obrazek. Cisza. Podsunęła obrazek dzieciom prawie pod nos.
– Pomyślcie, co możemy dać Panu Bogu?
– Obrazek! – krzyknęły chórem.

Rodzice nauczyli małą Alę modlitwy „Wieczny odpoczynek”. Dziewczynka nie mogła jednak zrozumieć, jak zmarli mają odpoczywać w pokoju i zaczęła się modlić: „niech odpoczywają w pokoju i kuchni wiecznej. Amen”.

Uczniowie trzeciej klasy zaliczają modlitwę przed jedzeniem. Jeden z uczniów przestraszony mówi:
– Ale ja nie jadłem jeszcze śniadania!

Podczas odmawiania różańca, przy kolejnej dziesiątce 4letnia córka pyta poważnie:
– Mamo, długo jeszcze? Bo już boli mnie dzióbek od mówienia wciąż tego samego.

Babcia tłumaczy trzyletniemu Jarkowi, co oznacza czerwone światełko nad tabernakulum. Po chwili chłopiec pyta:
– Babciu, a kiedy będzie zielone?

Na lekcji religii z kartkówki z przykazań kościelnych:
1. W czasie postu postować.
2. W niedzielę i święta we Mszy św. nabożnej uczestniczyć.
3. Posty nakazane zakazywać.
4. W dni powszednie kościół nakazał zachowywać się.
8. Przynajmniej raz w roku zabaw hucznych nie urządzać.

Z klasówek:
O sądzie: Sądem następnej instancji po Sądzie Rejonowym jest Sąd Ostateczny.

Na podwórku mały Łukasz odrywa się nagle od zabawy z dziećmi i podbiega do mamy.
– Czemu się nie bawisz? – pyta mama.
– Jestem głodny. Poczekam aż mi przejdzie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.