Centrum Zdrowia Małego Smutasa

MGN 09/2003

publikacja 09.04.2012 22:19

Centrum Zdrowia Małego Smutasa

Lew obudzi! się w złym humorze. Zwoła! wszystkie zwierzęta w dżungli i zarządził:
- Chcę, aby każde z was opowiedziało dowcip. Ale jeżeli po którymś z nich choć jedno z was nic będzie się śmiało, zabiję opowiadającego. Małpo, ty zaczynasz.
- Dwóch ludzi idzie sobie ulicą.... - zaczęła trzęsącym się głosem. Gdy skończyła wszystkie zwierzęta roześmiały się tylko nie żółw.
- Żółw się nic śmieje - ryknął lew i rozerwał małpę na strzępy. Tak samo zrobił ze słoniem i żyrafą, ponieważ ich dowcipy też nie rozśmieszyły żółwia. Gdy tygrys zaczął opowiadać żółw nagle zachichotał.
- Co ty! Przecież tygrys jeszcze nie skończył - zawył lew.
- Kawał małpy był znakomity! - rzekł żółw zataczając się ze śmiechu.
 

Tylko w czystej filiżance, proszę - mówi jedna z nich. Po chwili kelner przynosi kawę i pyta: - Która z pań chciała w czystej filiżance?

Sąsiadka do sąsiadki:
- Żal mi ciebie, Jasiu. Te twoje bliźnięta strasznie krzyczą.
- Nie jest tak źle. Jeden krzyczy tak głośno, że tego drugiego w ogóle nie słychać.
 

Złodziej podczas spowiedzi: - Proszę księdza, ukradłem samochód, ale prawo jazdy na pewno sobie kupię!

Czego uczy nas przypowieść o robotnikach w winnicy, z których każdy otrzymał jednakową zapłatę bez względu na to. czy przyszedł o godzinie pierwszej, czy dopiero o jedenastej? - pyta katecheta na, lekcji religii.
-Żeby się za bardzo nie spieszyć do pracy.


- Czy pamiętaliście o obietnicy spełnienia przez sobotę i niedzielę dobrego .uczynku? -  pyta katechetka.
- Ja, proszę siostry, zrobiłem aż dwa!
- To wspaniale! A jakie?
- W sobotę pojechałem odwiedzić babcię i babcia bardzo się ucieszyła. W niedzielę wyjechałem od., babci i babcia ucieszyła się jeszcze bardziej.

Pewien człowiek spowiadał się następująco: - Dużo przeklinałem, ale dużo się modliłem to się wyrównuje. Dużo piłem, ale dużo pościłem - też się wyrównuje. Dużo kradłem, ale wiele rozdałem ludziom - znowu się wyrównuje. W tym momencie spowiednik stracił cierpliwość ryknął: - Pan Bóg cię stworzył, a diabeł zabierze: do piekła - to tez się wyrównuje!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.