Zapalić na próbę to grzech?

Mędrzec Dyżurny

|

MGN 02/2003

publikacja 06.04.2012 16:08

Drogi Mędrcze. Chciałabym wiedzieć, czy palenie papierosów jest grzechem ciężkim? Wiem, że nie jest to dobre i samo w sobie jest grzechem, ale czy jest to grzech ciężki – wiele osób mówi, że nie! Czy gdybym zapaliła papierosa tylko na próbę, jeden raz, to byłby grzech? Felicja

Zapalić na próbę to grzech?

Droga Felicjo.
Każdy grzech jest znieważeniem Pana Boga. Nawet lekki. Dlatego głupio jest odmierzać: to jest lekki, więc go popełnię, a tego nie, bo ciężki i musiałabym się spowiadać. Jak czułabyś się, gdyby najbardziej ulubiona koleżanka przez Ciebie przyszła do Ciebie i powiedziała: „Nie dam ci w twarz, bo boję się, że mogłaby się skończyć nasza przyjaźń. Dlatego tylko cię trochę kopnę i dalej będziemy przyjaciółkami”. Idiotyczne, prawda? Ale tak właśnie jest, kiedy grzeszymy „lekko”. Po co mamy tylko „trochę kopnąć” Pana Boga, skoro On jest samą miłością i wyłącznie naszym dobroczyńcą?

Po prostu wcale nie wolno kopać, tylko adorować, dziękować, uwielbiać. I unikać wszystkiego, co mogłoby sprawić przykrość Temu, który najbardziej nas kocha. Pytasz o zapalenie na próbę. A czego niby próba miałaby to być? I co byłoby, gdyby „próba się powiodła”? Gdyby smakowało, to paliłabyś dalej? A zatem to wygląda tak: „Chcę lekko zgrzeszyć, ale nie wiem, czy warto. Gdybym miała przyjemność z palenia, to warto.

Będę normalnie paliła, w końcu to tylko grzech lekki. A jeśli okaże się, że papierosy mi nie smakują, to jeszcze lepiej, nie będę musiała w ogóle grzeszyć”. Nigdy nie warto grzeszyć. Nic nie jest warte grzechu, a raczej grzech nie jest wart niczego. Nawet najmniejszej „próby”. Tak więc nie radzę eksperymentować w sprawach wątpliwych duchowo, a na pewno nonsensownych fizycznie. Mówi się czasem tak: „Gdyby Pan Bóg chciał, żebyś palił, to by cię z kominem na głowie stworzył”.

Po co wprowadzać do organizmu dym, skoro to wyłącznie szkodzi i nie ma żadnych – podkreślam: żadnych – wartości pozytywnych? A poza tym nie można tak z góry określić, czy to jest grzech ciężki, czy lekki, bo to zależy od wielu rzeczy. Gdybyś była np. słabego zdrowia, wtedy nawet takie palenie „na próbę” mogłoby być grzechem ciężkim. Ale naprawdę nie odmierzaj Panu Bogu grzechów. Bądź mądra.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.