Dwudziestu trzech wspaniałych

Gabriela Szulik

|

MGN 02/2003

publikacja 06.04.2012 13:22

Pomarańcze i słodycze, pluszowa przytulanka, kolorowa kartka z życzeniami i... kolejna paczka gotowa.

Dwudziestu trzech wspaniałych

Na ławkach szkolnych przybywa prezentów w wielkich foliowych torbach. Przygotowują je uczniowie ze Szkolnego Koła Caritas razem ze swoimi opiekunkami Gabrielą Kreihs i Sylwią Tomczyk. 

Trzy etapy
Na korytarzach szkolnych wiszą jeszcze plakaty informujące o sprzedaży świec wigilijnych: „Wigilijne dzieło pomocy dzieciom. Podczas przerw w klasie do religii, można kupić świece...”. – To był jeden z etapów przygotowania paczek na Boże Narodzenie dla najbardziej potrzebujących rodzin i uczniów naszej szkoły – mówi pani Gabriela Kreihs, jedna z opiekunek Szkolnego Koła Caritas. Najpierw razem z Samorządem Szkolnym uczniowie zbierali w klasach, wśród swoich kolegów pluszaki i słodycze. Ostatnim etapem był kiermasz w Domu Parafialnym. Sprzedawano prace uczniów, ich rodziców i miejscowych artystów: obrazy, kompozycje kwiatowe podarowane przez właścicieli bieruńskich kwiaciarni i książki ofiarowane przez księdza arcybiskupa Damiana Zimonia i Wydawnictwo św. Jacka.

Po ubraniach ich poznają
Odwiedzanie samotnych i chorych, pomaganie biedniejszym to już właściwie tradycja Szkoły Podstawowej nr 3 w Bieruniu Nowym. Uczniowie zawsze chętnie jeździli do hospicjów, domów opieki czy domów dziecka. Nie tylko w okresie Bożego Narodzenia. – Zauważyliśmy od jakiegoś czasu, że wokół nas jest coraz więcej dzieci ubogich – mówi pani Gabriela Kreihs. – Od 2000 roku zaczęliśmy im pomagać. Powstało Szkolne Koło Caritas. Na przełomie września i października uczniowie zbierają przybory szkolne i używane podręczniki. Dzięki pomocy pedagoga szkolnego docierają do najbardziej potrzebujących. – Nie wiemy, komu pomagamy – mówi Marek Burzan, uczeń piątej klasy. – Pani nam tego nie mówi. Po prostu pomagamy biednym dzieciom. Jedynie po tym, jak ktoś jest ubrany, możemy się domyślać, komu pomogliśmy.

Ostrość widzenia
Do Szkolnego Koła Caritas w Bieruniu Nowym należą 23 osoby. – Są to dzieci bardzo wrażliwe na potrzeby i biedę innych – mówi pani Gabriela. – Ja mam taką zasadę – mówi Marek –  co nie ma. A mnie nie zdarzyło się jeszcze, bym nie dostał prezentu pod choinkę. Dlatego chcę pomagać. – A jeśli w klasie nie ma osób biedniejszych od Ciebie? – pytam. – Nie chodzi tylko o to, by zauważać biednych czy tych , którym się gorzej powodzi. W naszej klasie rzeczywiście raczej takich osób nie ma. Ale chodzi też o to, by zauważyć, że ktoś jest dzisiaj smutny albo mniej lubiany. – Czasem komuś bardziej potrzebna jest rozmowa niż prezent – dodaje Paulina Piotrowiak – to, że go zauważymy.

Pomóc pomagającym
Raz w miesiącu uczniowie ze Szkolnego Koła Caritas mają swoje spotkanie formacyjne. Poznają wtedy historię Bożego Miłosierdzia, ludzi wrażliwych na ludzką biedę. Ich patronką jest święta Faustyna. Mają też swój hymn i wydają gazetkę pod tytułem: „Misericordia”. Oprócz aktualnych informacji uczniowie zamieszczają tam swoje wiersze i rysunki. W ostatnim czasie spotykali się częściej. Oprócz prezentów przygotowywali jeszcze jasełka. Premiera odbyła się na szkolnej wigilii. Potem zobaczą je niepełnosprawni w Tychach. – Bardzo pomagają nam rodzice – cieszy się pani Gabriela. – Kolędy do jasełek uczniowie ćwiczyli pod okiem dziadka Sylwii. Jej babcia upiekła ciasto. Tata Marka kseruje gazetkę, a mama Martyny jest plastyczką i przygotowała kompozycję wystawy. – Rodzice cieszą się, że chcemy pomagać innym – dodaje Marek. – Moi rodzice – opowiada Martyna Dziudziel – bardzo mi pomagają. – Na kiermasz zrobili dla mnie prac ę, żebym mogła ją sprzedać, a potem pieniądze przeznaczyć dla biednych. Mój tata jest malarzem i namalował dwa obrazki. – Ciągle jednak potrzebujemy sponsorów, byśmy mogli pomagać – mówi pani Gabriela. – Choćby informatyka, który chciałby nam pomóc przy gazetce.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.