Wielka Brytania

MGN 05/2004

publikacja 31.03.2012 18:19

Matko Boska, Nasza Pani ze Świętego Domu w Walsingham, módl się za mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Wielka Brytania   Niektórzy mówią, że w Europie są tylko dwa wielkie państwa: Wielka Brytania i Wielkie Księstwo Luksemburga. Tak naprawdę wielka jest tylko Brytania, choć i tak przez ostatnie sto lat wyraźnie się skurczyła. Prawdziwą była pod rządami królowej Wiktorii, która na brytyjskim tronie panowała przez – co niewiarygodne – 64 lata, od 1837 do 1901 roku.

Miała tak wielki wpływ na historię, że czas jej panowania nazwano wiktoriańskim. Dzisiaj z tej potęgi niewiele zostało. Wielką przeszłość widać za to na ulicach Londynu.

Mieszkają w nim ludzie chyba ze wszystkich zakątków świata: Czarni, Azjaci, Hindusi. Jedni ubrani po europejsku, inni w wysokich turbanach na głowach, muzułmańskie kobiety z zasłoniętymi twarzami, w długich aż do ziemi, czarnych sukniach. Jeżeli ktoś Wielką Brytanię nazwie słowem „Anglia”, zrobi poważny błąd. Anglia to tylko część Królestwa Brytyjskiego.

Jest jeszcze Walia, Szkocja, Irlandia – leżąca w północnej części wyspy Irlandia oraz Wyspy Normandzkie i wyspa Man. Zresztą dokładna nazwa państwa, którym się zajmujemy, brzmi: Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.

A pomylenie Szkota z Anglikiem czy Walijczykiem może być nieprzyjemne. To trochę tak, jakby nie widzieć różnicy między Polakiem a Czechem czy Słowakiem. Anglik, Szkot czy Walijczyk czuje się poddanym królowej brytyjskiej, ale nie zapomina o swoim angielskim, szkockim czy walijskim pochodzeniu.

Zresztą, gdzie tam Anglikowi do szkockiego sknerstwa, o którym krążą dowcipy. Na przykład taki: – Ile będzie kosztował przejazd pana samolocikiem do Edynburga? – pyta szkockie małżeństwo. – Mogę was przewieźć za darmo, jeśli podczas lotu nie powiecie ani słowa!

Po wylądowaniu pilot, który wykonywał różne karkołomne akrobacje gratuluje Szkotowi: – No, muszę przyznać, że jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować milczenia w czasie lotu! – A wie pan – przyznaje Szkot – że w pewnym momencie chciałem krzyknąć! – W jakim? – Kiedy moja żona wypadła z samolotu.

Wielka Brytania   Pierwszy kościół pod wezwaniem Najświętszej Dziewicy powstał w Anglii na początku VII wieku. To był początek kaplic, klasztorów i kościołów, w których szczególną cześć oddawano Matce Bożej. Wiele z nich z czasem stało się sanktuariami maryjnymi. Obecnie jest ich w Wielkiej Brytanii około 250.

Najsłynniejszym jest kościół Naszej Pani ze Świętego Domu w Walsingham ,położonym w hrabstwie Norfolk. Nazywają go „Angielskim Nazaret” albo „Angielskim Loreto”. Wszystko zaczęło się, kiedy to wdowa Richelda zobaczyła we śnie Maryję. Matka Boska pokazała jej Święty Dom w Nazarecie i chciała, żeby zbudować kaplicę ku Jej czci tych samych rozmiarów.

Kevin Aiston   Kevin Aiston
ratownik Ochotniczej Straży Pożarnej w Radzyminie, pochodzi z Londynu od 12 lat mieszka w Polsce
Polecenie Maryi wykonano, a Walsingham dość szybko stało się celem pielgrzymów z całej Europy. Zbliżając się do Świętego Domu, ostatnią milę pielgrzymi przebywali boso. Buty zostawiali w „Slipper Chapel”, w tak zwanej kaplicy sandałów.

W 1538 roku sanktuarium zrównano z ziemią, a figurę spalono. Anglicy nigdy nie pogodzili się z utratą Świętego Domu Nazaretańskiego.

Często w tajemnicy przychodzili modlić się do Kaplicy Sandałów. Dopiero pod koniec XIX wieku kaplicę odbudowano, a figurę odtworzono. W 1934 roku ogłoszono, że Walsingham jest sanktuarium narodowym. Modlą się tu anglikanie i katolicy.

Kevin Aiston
ratownik Ochotniczej Straży Pożarnej w Radzyminie,
pochodzi z Londynu od 12 lat mieszka w Polsce


Lubię Polaków za przyjaźń, za to, że są tacy serdeczni, gościnni i bardzo bezpośredni. Jeśli Polak daje „słowo honoru”, to go dotrzymuje.

To dla Polaków bardzo ważne. W obecności Polaków wiem, na czym stoję, to znaczy wiem, czy mnie ktoś lubi, czy nie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.