Ale miałem podróż

MGN 07-08/2005

publikacja 23.03.2012 20:54

Grzegorz Miśtal * Radosław Elis

Grzegorz Miśtal   Grzegorz Miśtal
prezenter telewizyjny
fot. JAN BOGACZ / PAT
Grzegorz Miśtal

prezenter telewizyjny

Nie podróżowałem bardzo dużo po świecie. Przeżyłem jednak taką najbardziej niezwykłą podróż. Była to podróż do Grecji. Niezwykłość tej podróży polegała na tym, że pływaliśmy promami z wyspy na wyspę.

Przeżyłem to niesamowicie. Pływając po wyspach miałem głębokie poczucie, że jest to miejsce, gdzie mogła mieć początek cywilizacja. Czy zdarzyła się jakaś przygoda? Było ich wiele.

Na przykład któregoś dnia postanowiliśmy spędzić noc na promie. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że w nocy jest potwornie zimno, że wieje wiatr. I to, co się tak romantycznie zapowiadało, skończyło się wielką torturą.

Ale były to czasy studenckie. Mieliśmy bardzo mało pieniędzy. Ledwo starczało nam na życie. Mimo to byliśmy szczęśliwi.

 

 

 

Radosław Elis
aktor

Najbardziej niezwykłą podróż odbyłem między dzieciństwem a wchodzeniem w życie dorosłe. Byłem wtedy chyba w I klasie liceum. Razem z kolegą, na rowerach, objechaliśmy Polskę wzdłuż granic.

Radosław Elis   Radosław Elis
aktor
fot. KAPIF / PIOTR PODLEWSKI
Zrobiliśmy ponad trzy tysiące kilometrów. Planowaliśmy tę podróż od dłuższego czasu, przygotowywaliśmy się do niej wiele miesięcy.

Nie pamiętam, by zdarzyło się coś nadzwyczajnego, ale wspominam tę podróż jak jedną wielką przygodę. Mieliśmy ze sobą namiot, kuchenkę gazową, jedliśmy tylko bułki, dżem i konserwy.

Jak nie dało się spać w namiocie, prosiliśmy o nocleg, spaliśmy gdzieś w stodołach, a bywało, że nawet pod chmurką.

Oszczędzaliśmy, jak tylko się dało. Był to olbrzymi wysiłek, ale właśnie ta podróż była podróżą mojego życia

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.