Szybki jak rakieta

Gabriela Szulik

|

MGN 09/2006

publikacja 17.03.2012 21:28

Geniusz kartingu, pierwszy Polak, chłopak z Krakowa, usiądzie za kierownicą bolidu w Formule 1

Szybki jak rakieta Robert Kubica w bolidzie fot. AGENCJA GAZETA / KUBA ATYS

Kilkupiętrowy blok na jednym z krakowskich osiedli. Niewielki pokój wyklejony plakatami gokartów i śmigających bolidów. Robert Kubica ma niespełna 16 lat. Opowiada o swych marzeniach. Chciałby kiedyś wystartować w wyścigować Formuły 1. Dziś, po sześciu latach marzenie Roberta się spełnia.

Pierwszy pojazd
Zaczęło się niewinnie. Mały Robert wypatrzył na wystawie sklepowej miniaturowy czerwony samochód. Zaciągnął rodziców do sklepu, wsiadł i zaczął trąbić. To było tuż przed Bożym Narodzeniem. Pod choinką niespełna pięcioletni Robert znalazł wypatrzoną terenową spalinówkę Nissana. Tata cieszył się zabawką syna. Przed blokiem ustawił plastikowe butelki z piaskiem, a Robert slalomem pędził między nimi swoim pierwszym pojazdem. Czasem nawet z prędkością 50 km/h.

Podbój Europy
Dwa lata później Robert jeździł już gokartem. Ten pojazd był już o siedem koni mechanicznych mocniejszy od jeepa. Prawie codziennie po lekcjach tata zabierał Roberta na tor kartingowy. Niestety, mały kierowca nie mógł jeszcze wystartować w żadnych zawodach. Musiał czekać aż skończy 10 lat. Kiedy po trzech latach startów sześć razy zdobył tytuł mistrza Polski, tata zdecydował, że czas podbić Europę. Najlepiej Włochy, kraj z najsilniejszą ligą kartingową świata.

Marzenie spełnione
Miał 14 lat, gdy jako pierwszy cudzoziemiec zdobył kartingowe mistrzostwo Włoch. To był przełomowy moment. Robert został zauważony. Został też wicemistrzem Europy, a potem już nagrody i tytuły sypały się jedne po drugich. W końcu Robert Kubica wystartował w wyścigu Formuły 3. I znów był jednym z najlepszym. W 2005 roku po raz pierwszy testowano go jako kierowcę w Formule 1. Jego wyniki wywarły duże wrażenie. Zdecydowano, że w sezonie 2006 będzie w tym wyścigu kierowcą testowym. Marzenie Roberta spełniło się do końca. Jest pierwszym Polakiem, który będzie się ścigał w najdroższych i najbardziej elitarnych wyścigach.

Formuła 1
Samochodowe mistrzostwa świata Formuły 1 rozgrywane są od 1950 roku. To najbardziej prestiżowe wyścigi znane również jako wyścigi Grand Prix. Trwają prawie cały rok. Zawody odbywają się od piątku do niedzieli. W piątek trening, w sobotę kwalifikacje, a w niedzielę wyścig. Punkty zdobywa tylko ośmiu pierwszych zawodników. Klasyfikowane są tylko bolidy, które pokonają 90 procent dystansu. Niedzielny wyścig zaczyna się okrążeniem rozgrzewkowym. Potem zaczyna się przygotowanie do startu. Dystans wyścigu to 305-320 km. Wyjątkiem jest tor uliczny w Monte Carlo – 260 km. Wyścig nie może trwać dłużej niż dwie godziny

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.