Najlepsi z najlepszych

Marcin Żebrowski

|

MGN 07-08/2006

publikacja 17.03.2012 15:43

Ronaldinho, Beckham, Henry, a może Messi, Deco, Raul albo Żurawski – kto będzie bohaterem Mistrzostw Świata? Na razie wiadomo tylko tyle, że na niemieckich boiskach zagrają najlepsi z najlepszych.

Najlepsi z najlepszych fot. EAST NEWS / LAURENCE GRIFFITHS

Gdybyśmy policzyli i zebrali pieniądze, jakie warci są zawodnicy, którzy zagrają w Mistrzostwach Świata, moglibyśmy śmiało walczyć o miano najbogatszego człowieka na świecie. Jednak, jak mówi piłkarskie porzekadło: pieniądze nie grają. Już nieraz okazywało się, że zawodnicy, którzy wyjeżdżali na Mistrzostwa w roli bohaterów, wracali w złej sławie.

Bohaterowie się mylą
Co innego bawić się piłką na treningu, a co innego grać w narodowej drużynie w obecności tysięcy widzów na stadionie i milionów kibiców przed telewizorami. Wiedzą o tym najwięksi bohaterowie – Roberto Baggio, który w 1994 roku nie strzelił karnego przesądzając o porażce Włochów w finale. Ronaldo, który też w finale, ale cztery lata później, zagrał jeden z najgorszych meczów w karierze. Czy w końcu naszpikowana gwiazdami reprezentacja Francji, która do Korei i Japonii przyjechała jako obrońca tytułu Mistrza Świata i zdobywca tytułu Mistrza Europy, a pożegnała się z turniejem, nie zdobywając nawet jednej bramki. Zresztą, poprzednie Mistrzostwa zostały nazwane „turniejem zmęczonych gwiazd”. Niektórzy obawiają się, że w tym roku będzie podobnie. Najlepsi zawodnicy z czołowych europejskich klubów mają za sobą niezwykle ciężki sezon. Rozgrywali mecze o najwyższą stawkę niemal co trzy dni. Na szczęście FIFA zadbała o ich przygotowanie, wyznaczając termin zakończenia rozgrywek na kilkanaście dni przed pierwszym gwizdkiem Mistrzostw.

Ronaldinho czy Żurawski
Na pewno oczy większości kibiców zwrócone będą na czarującego bajeczną techniką Ronaldinho. Jego występy w Barcelonie sprawiły, że nie tylko został wybrany najlepszym piłkarzem świata, ale stał się wzorem dla wszystkich, którzy uprawiają piłkę nożną. Brazylijczyk chętnie zdradza przepis na sukces na boisku. – Bóg obdarowuje ludzi rozmaitymi talentami. Ja dostałem talent do gry w piłkę nożną i robię to najlepiej jak potrafię – mówi krótko. Jednak jego zapierające dech w piersi sztuczki na boisku, to także efekt wielu lat ciężkiej pracy. Każdy zwód powtarza wiele razy, trenuje do perfekcji. W walce o tytuł bohatera Mistrzostw, Ronaldinho mogą wyprzedzić koledzy z FC Barcelona. Na przykład Lionel Messi. – Jego gwiazda będzie świeciła pełnym blaskiem na najbliższych Mistrzostwach Świata.

Ma on wszelkie dane ku temu, aby stać się jednym z najlepszych zawodników świata – mówi o swoim młodszym koledze filar reprezentacji Argentyny Juan Roman Riquelme. Nie bez szans jest także inna gwiazda Barcelony – 26-letni Xavi. Wielu ekspertów uważa, że niczym nie ustępuje Ronaldinho, ale grając z Brazylijczykiem w jednej drużynie, otrzymuje od trenera inne zadania. Z kolei kibice Portugalii wierzą w talent 21-letniego Cristiano Ronaldo. Piłkarz ma dobrą markę na europejskich stadionach, ale chyba daleko mu jeszcze do klasy światowej. Podobnie Maciej Żurawski, choć o nim nie było jeszcze tak głośno. Polscy kibice liczą jednak, że bardzo udany sezon w Celticu Glasgow ukoronuje wspaniałymi występami na Mundialu. Może pójdzie w ślady Grzegorza Laty i sięgnie po koronę króla strzelców?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.