Ojciec Święty przytulił do serca

Madzia Buczek

|

MGN 07-08/2006

publikacja 17.03.2012 13:53

O spotkaniach z Benedyktem XVI opowiada Magda Buczek

Ojciec Święty przytulił do serca Benedykt XVI dowiedział się o Podwórkowych Kołach Różańcowych Dzieci. – Powiedziałam mu o tym osobiście – mówi Madzia – 3 maja w Rzymie, podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra

W Łagiewnikach stanęłyśmy z mamą w wyznaczonym miejscu, przy samym przejściu, niemal dokładnie tam, gdzie w 2002 roku spotkałam się z Janem Pawłem II. Ojciec Święty, idąc z powrotem od ołtarza, przyszedł prosto do mnie. To naprawdę było niesamowite. Już od ołtarza widziałam, że co chwila patrzy w naszym kierunku, a potem pierwsze kroki skierował w moja stronę. Powiedziałam mu parę słów po niemiecku, że witamy go w naszej Ojczyźnie, że wszystkie modlitwy, cierpienia ofiarujemy w jego intencji i bardzo go kochamy. Ojciec Święty podziękował, pobłogosławił i powiedział, żeby Pan Bóg mi błogosławił.

Cała pielgrzymka była dla mnie niesamowitym przeżyciem. Byłyśmy z mamą na jasnej Górze, w Łagiewnikach, na Błoniach. Wszystkie słowa Benedykta XVI były tak głębokie. Ojciec Święty dawał wskazówki, jak mamy żyć, ale też pokazywał wielkie zadanie jakie jest przed nami, Polakami. Papież powiedział, że mamy być świadkami Chrystusa, mamy nieść wiarę całemu światu. Nie możemy zmarnować tego czasu. Bardzo utkwiły mi w pamięci słowa Benedykta XVI wypowiedziane na Jasnej Górze: „Drodzy   przedstawiciele różnych ruchów w Kościele. Żywotność waszych wspólnot jest znakiem obecności Ducha Świętego. (...) Mam nadzieję, że będzie was coraz więcej, aby służyć sprawie Królestwa Bożego w dzisiejszym świecie.

Wierzcie, że łaska Boża wam towarzyszy i starajcie się, by była obecna szczególnie tam, gdzie kapłan, zakonnik czy zakonnica nie mogą dotrzeć (...)”. Odniosłam to do Podwórkowych Kół Różańcowych. Ta inicjatywa ma wyjść od świeckich. W naszym przypadku od dzieci. To dzieci mają zachęcać siebie nawzajem do modlitwy różańcowej. Papież mówił, żeby korzystać z bogactwa duchowości świętych. W naszym przypadku, naszych patronów: św. Tereski od Dzieciątka Jezus, św. Jana Bosko, Bł. Hiacynty i Franciszka. Na koniec powiedział, że najlepszą nauczycielką wiary jest Maryja.

Bardzo podobało mi się, kiedy Papież zachęcał, żeby przeglądać się w sercu Matki Najświętszej. I właśnie szczególnie my, z Podwórkowych Kół Różańcowych chcemy być Jej najlepszymi uczniami. Bardzo zapadło mi to w pamięć. I to, żeby trwać w wierze. Zresztą, wszystkie słowa Ojca Świętego. I to, z jaką miłością zwracał się do chorych do chorych w Łagiewnikach. Kiedy mówił: „Chciałbym przytulić każdą i każdego z was. Choć w praktyce nie jest to możliwe, w  duchu przytulam was do serca”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.