Japońska Matka Boża

Gabriela Szulik

|

MGN 06/2006

publikacja 17.03.2012 12:05

Nawet podczas kąpieli Takayuki nie pozwalał ściągnąć sobie medalika. W maju rowerem wpadł pod koła samochodu. Nic mu się nie stało.

Japońska Matka Boża Przedszkolaki chętnie fotografują się obok kościoła, tuż przy grocie, gdzie znajduje się figurka Matki Bożej

Przed bramą przedszkola w Aboshi stoi piękna figura Matki Bożej. Zrobił ją misjonarz pochodzący z Włoch. Przedszkole jest pod wezwaniem Matki Bożej „Maria Yochien”. Przy kościele natomiast jest grota Matki Bożej. Siostry dbają, by zawsze były tam świeże kwiaty. To bardzo przytulny kącik. Taki jak u mamy, która troszczy się o każde dziecko. Zdjęcie z Matką Bożą Właśnie tam przedszkolaki robią sobie pamiątkowe zdjęcia do albumu zawierającego wspomnienia z trzech lat spędzonych w przedszkolu. W Japonii dzieci, które kończą siedem, pięć i trzy lata 15 listopada przychodzą do świątyni szintoistycznej na ohari, czyli oczyszczenie. To ich Dzień Dziecka.

W tym samym czasie, w przedszkolu katolickim, do którego uczęszczają, otrzymują medalik Matki Bożej z uroczystym błogosławieństwem w kościele. Dzieci z zerówki razem z rodzicami uczestniczą we Mszy świętej. Większość rodziców jest wtedy pierwszy raz na Eucharystii. Cudownie ocalony Jeden z chłopców, Takayuki, kiedy otrzymał medalik, za żadne skarby nie pozwolił go sobie ściągnąć. Nawet do kąpieli. Kiedy w maju rowerem wpadł pod koła samochodu i wyszedł z wypadku cało, siostra Bernarda powiedziała jego mamie, że chłopca uratowała Matka Boża. Mama rozpłakała się. – Czułam opiekę Matki Bożej – zapewniała.

Odszkodowanie za wypadek syna postanowiła ofiarować na potrzeby przedszkola. Jakiś czas potem mama Takayuki postanowiła kupić figurkę Matki Bożej. – Chcę ją mieć w domu – powiedziała. – Chcę Jej dziękować i prosić o dalszą opiekę. Rodzina Takayuki nie wierzy w Chrystusa, ale Matkę Bożą otacza wielką czcią. Moda na różaniec Kiedy przedszkolaki przygotowują jasełka, rola Matki Bożej ma największe wzięcie wśród dziewczynek. Także dla rodziców to wielki zaszczyt. Jest teraz w Japonii taka moda, że młodzież i dzieci noszą różańce na szyi dla ozdoby. – Gdy zapytałam kiedyś młodych ludzi jadących w pociągu, co wiedzą o różańcu, zrobili zdziwione miny – opowiada siostra Bernarda. – Ze zdumieniem słuchali moich wyjaśnień. Wcześniej nie mieli okazji, jak maluchy z przedszkola w Aboshi, dowiedzieć się o Matce Bożej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.