Kubek śmiechu

MGN 04/2006

publikacja 16.03.2012 22:31

Kubek śmiechu

Podczas niedzielnego, letniego spaceru dzieci otrzymały po porcji lodów. Mama, nie słysząc słowa podziękowania najmłodszej córki, zapytała :
– Co się mówi, Agnieszko?
– Niech będzie pochwalony Jezus
Chrystus – odpowiedziała Agnieszka, zauważywszy w tej samej chwili przechodzącą w pobliżu zakonnicę.

– Jakie znacie pieśni o Matce Bożej? – pyta katechetka na religii.
Jeden z uczniów podnosi rękę.
– Królowej Angielskiej śpiewajmy...

Trzyletnia Marysia została ochrzczona. Niedługo potem któregoś dnia bardzo rozrabiała.
– Chyba masz diabła za skórą – mama była już zdenerwowana.
– No, to musicie mnie znowu ochrzcić!
– z szelmowskim uśmiechem odpowiedziała Marysia.

Podczas katechezy.
– Proszę wymienić uczynki miłosierdzia względem duszy.
– Namiętnych pouczać – odpowiada jedna z uczennic.
– Jak mieli na imię pierwsi ludzie?
– Kaj i Gerda – odpowiada czteroletni Szymon

Czteroletni Marcin odmawia modlitwę „Aniele Boży, Stróżu mój”. Nagle zrywa się z klęczek i przynosi krzesełko.
– Jeżeli Anioł Stróż ma przy mnie cały czas stać, to niech sobie na chwilę usiądzie, bo go nogi będą boleć.

Czteroletni Krzyś będąc z babcią na spacerze postanowili wstąpić do kościoła. Niestety, kościół był zamknięty.
– Babciu, czy Pan Bóg teraz nie
przyjmuje? – zapytał zdziwiony maluch.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.