Dzyrooo, Miru i Picia

Szymon Babuchowski

|

MGN 02/2006

publikacja 15.03.2012 12:37

Chłopcy w hip-hopowych bluzach, szerokich spodniach i odwróconych czapkach z daszkiem, chwalą Pana Boga. Niemożliwe? A jednak!

Dzyrooo, Miru i Picia ALEX PAVLOVIC

Niektórzy kojarzą hip-hop wyłącznie z wulgarnymi tekstami, używkami i agresją. Młodzi ludzie z zespołu Full Power Spirit udowadniają, że wcale tak być nie musi.

Powiedz to, co jest twoje
Mirek Kirczuk wychował się na dziesięciotysięcznym osiedlu w Białej Podlaskiej. – Czuję się dzieckiem miasta, dlatego kultura hip-hopowa jest mi bliska – mówi. – Ten język pozwala mi wyrażać siebie. W hip-hopie obowiązuje zasada: „Powiedz to, co jest twoje. Bądź autentyczny”. Miałem dom, w którym była miłość, w którym nauczyłem się pacierza. I to jest w moich tekstach. Z dwoma kolegami, z którymi kiedyś służył przy ołtarzu, Mirek postanowił założyć zespół Full Power Spirit. Przybrał pseudonim Miru. Pozostali, jak na hip-hopowców przystało, przyjęli równie piękne ksywy: Dzyrooo i Picia. W 2004 roku nagrali swój pierwszy maksisingiel, zatytułowany „Dobry bit, dobry przekaz”. W swoich „rymach” opowiadają o tym, jak Bóg wkracza w ich codzienność. Jego ślady odnajdują także w pozornie szarym krajobrazie blokowisk. Na swojej stronie internetowej www.fps.kdm.pl wyznają, że „na problemy szarej codzienności znaleźli jedno rozwiązanie: Jezus Chrystus”.

Rapowane przykazania
Półtora roku temu księża salezjanie zaproponowali chłopakom nagranie „hip-hopowego Dekalogu”. Chodziło o dziesięć utworów, z których każdy opowiadałby współczesnym językiem o jednym z przykazań. – Zastanawialiśmy się, czy udźwigniemy ten ciężar – wspomina Miru. – Dla mnie to były rekolekcje, taki rentgen mojej duszy – wyznaje Dzyrooo. – Na płycie pojawiam się tylko w kilku numerach, bo pomyślałem, że chyba nie jestem godzien mówić o Dekalogu, skoro większość przykazań kiedyś złamałem… Młodzi hip-hopowcy postanowili jednak podjąć wyzwanie. Dekalog starali się przybliżyć prosto przez sytuacje, które mogą przydarzyć się każdemu z nas. – Ósme przykazanie pokazaliśmy przez historię o plotkowaniu. Przy trzecim przykazaniu mówimy, że Pan Bóg tak wymyślił świat, że jest w nim czas na wszystko, na pracę, na odpoczynek i na relaks – mówi Miru. 

Robotnicy Pana Boga
Płyta „Hip Hop Dekalog” odniosła spory sukces. Promowała ją m.in. radiowa „Trójka”, a ostatnio piosenki z tego krążka wykonywali nawet uczestnicy programu „Od przedszkola do Opola”! Dla chłopców z Full Power Spirit od popularności ważniejsze jest jednak to, że przesłanie zawarte na płycie trafia do ludzkich serc. – Po jednym z koncertów znajomy ksiądz dostał SMS-a od dziewczyny, która od dłuższego czasu chciała się targnąć na swoje życie, ale zobaczyła, że jest coś, za czym można pójść – opowiada Dzyrooo. – Jesteśmy tylko robotnikami, sługami nieużytecznymi – dodaje Miru. – Wykonaliśmy pracę, a Bóg, jeśli będzie chciał, poruszy ludzkie serca. On z każdej rzeczy może wyciągnąć dobro. Jeżeli ktoś zapragnie coś zmienić w swoim życiu, to dla tej jednej osoby warto było nagrać tę płytę. Młodzi artyści wyznają, że praca nad tym materiałem ich też przemieniała. – W moim życiu te nagrania dopiero teraz zaczynają owocować – uśmiecha się Dzyrooo. – Kiedy słucham ich po raz kolejny, zauważam, że wiele rzeczy robię inaczej, niż mówiłem na płycie. Tak sobie teraz myślę, że te przykazania zostały przetłumaczone na mój język po to, bym sam je lepiej zrozumiał.

Rap dla Caritas
Ubiegły rok był dla Full Power Spirit bardzo pracowity. Dali aż 113 (!) koncertów, wydali też kolejny maksisingiel – „Wszystkim za wszystko”. Znalazł się na nim utwór „Rozpal serce” promujący akcję Caritas Polskiej – Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Drugim utworem wspierającym tę akcję jest piosenka „Raz w roku”. – Dużo jeździmy po Polsce i widzimy biedę, dlatego chcemy pomóc dzieciom z rodzin, które żyją skromnie – mówią Miru, Dzyrooo i Picia. W jednym z tych utworów słyszymy: „Bóg pokoju przychodzi na ziemię, by ocalić to, co dobre w nas, przed zatraceniem. Zupełnie inni jesteśmy dla siebie, na jeden moment ziemia staje się niebem”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.