Wielki wybuch

Tomasz Rożek

|

MGN 04/2012

publikacja 21.05.2012 14:13

Wielki wybuch zdarzył się 13,7 mld lat temu i był początkiem materii, czasu i przestrzeni. Tyle fizyka. I choć naukowcy potrafią odtworzyć to, co działo się bardzo krótko po wielkim wybuchu, bo tylko miliardowe części sekundy, nie mają pojęcia, co stało się dokładnie w momencie wielkiego wybuchu. Nie wiedzą, co działo się w „chwili zero”.

Wielki wybuch

Co było zaraz po niej? Pierwsze i to w czasie krótszym niż 3 minuty, powstały protony, neutrony i elektrony. Zaledwie 17 minut zajęło im utworzenie, a właściwie posklejanie się w najlżejsze atomy, takie jak wodór, hel, lit i beryl.
I z punktu widzenia fizyki, to, co najważniejsze zajęło właśnie te zaledwie 3 minuty. Trzy minuty trwało powstanie protonów, neutronów i elektronów, czyli klocków, z których zbudowany jest nasz świat. W fizyce jest trochę tak, jak z klockami Lego.
Z podstawowych elementów można wybudować całkiem sporo konstrukcji. Każda z nich będzie inna, choć każda będzie wybudowana z tego samego. Tymi konstrukcjami są we wszechświecie atomy i cząsteczki chemiczne.

Zaraz po wielkim wybuchu powstało tylko kilka najlżejszych pierwiastków. A co z resztą? Te cięższe, powstały dopiero kilkaset milionów lat po wielkim wybuchu, dopiero wtedy, gdy zaczęły świecić pierwsze gwiazdy. Najcięższym pierwiastkiem, jaki może powstać we wnętrzu gwiazdy jest żelazo. Co z pierwiastkami jeszcze cięższymi? Tak jak cięższe pierwiastki powstają w czasie życia gwiazdy, tak te najcięższe, w czasie jej gwałtownej śmierci. W czasie tzw. wybuchu supernowej. Tylko wtedy w jednym miejscu jest wystarczająco dużo energii, by protony i neutrony „skleić” ze sobą w ciężkie i duże atomy, chociażby takie jak uran czy tor.
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.