Śnieżka XXI wieku

Monolith/pd

publikacja 15.03.2012 08:22

Komedia jak z bajki z baśniową obsadą - Julia Roberts jako Zła Królowa oraz Lily Collins – córka muzyka Phila Collinsa - w roli ślicznej królewny Śnieżki!

Królewna Śnieżka Królewna Śnieżka
Mat. prasowy Monolith.pl

Dawno, dawno temu w zaczarowanym królestwie żyła sobie piękna królewna. Na imię miała Śnieżka. Jej skóra była czysta jak śnieg, a włosy czarne jak noc. Pewnego dnia władzę nad krainą przejęła podstępem zła królowa.

Zazdrosna o urodę i wdzięk dziewczyny rozkazała wygnać ją z królestwa. Teraz jej celem będzie wyjść bogato za mąż i pozbyć się problemów finansowych. Idealnym kandydatem będzie bardzo przystojny i niezwykle majętny książę. Niestety sprawy się nieco skomplikują, kiedy Śnieżka powróci, aby walczyć o swoje racje na czele bandy siedmiu krasnali-rabusiów. Zła królowa popadnie w nie lada tarapaty. Dzielna Śnieżka zamierza jej odebrać nie tylko władzę, ale także kandydata na męża, bo przystojny książę już dawno wpadł jej w oko...

„Królewna Śnieżka” to wielki powrót na ekrany kin jednej z najbardziej uwielbianych baśni świata. Tym razem nie w wersji animowanej, lecz aktorskiej, pod batutą wizjonerskiego reżysera Tarsema Singha, który w każdej opowiadanej przez siebie historii urzeka widza wizualnym przepychem. Autorami scenariusza – rzecz jasna na podstawie baśni braci Grimm – są Melissa Wallach i Jason Keller.

Twórcy zadecydowali, że ich wizja musi mieć swój początek w materiale źródłowym. - Ta opowieść krążyła po Europie od wielu wieków. Próbowaliśmy dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Informacje, które zdobyliśmy, wszczepiliśmy w scenariusz naszego filmu - wyjaśnia producent, Bernie Goldmann.

- Istnieją setki różnych wersji tej opowieści, które powstawały przez kolejne wieki w różnych partiach świata. Poznanie ich i wykorzystanie w ramach naszego filmu stało się dla nas kwestią kluczową”, dodaje Singh. Przykładowo, w jednej z wersji krasnoludki były rabusiami – „zabierali bogatym i zatrzymywali łup dla siebie”, jak mówi jedna z filmowych postaci.

- Stwierdziliśmy, że to fascynujący pomysł na odświeżenie klasycznych ram opowieści. To zupełnie nowy punkt widzenia – ot, zostali odrzuceni przez społeczeństwo, postanowili się więc na nim zemścić - mówi z uśmiechem Goldmann.

- W niektórych wersjach pojawiały się różnego rodzaju leśne bestie. To również zainspirowało nas do modyfikacji fabuły „Królewny Śnieżki”, kontynuuje producent. - Co więcej, powiększyliśmy znaczenie postaci Króla i otoczyliśmy jego zniknięcie aurą dziwnej tajemnicy.

W ramach modyfikowania klasycznych ram opowieści, twórcy dodali do fabuły także jedną niezwykle ważną postać – Brightona, wiernego, acz niekoniecznie kompetentnego sługę Królowej.

- To skomplikowany bohater, który wypełnia lukę po łowcy z oryginalnej historii. To niby tylko pomagier, ale Królowa powierza mu odpowiedzialne zadania. Znalezienie do tej roli odpowiedniego aktora było bardzo ważne, bowiem musiał dotrzymać kroku Julii Roberts - mówi Goldmann. Jak się okazało, Nathan Lane zrobił z tej roli komediowe mistrzostwo.

- Brighton stara się robić wszystko, by zadowolić swoją panią, ale ciągle ją zawodzi. Tak sobie wyobrażam posadę asystenta Faye Dunaway - opowiada znany z nieustannego dowcipkowania Lane.

Głównym założeniem reżysera było przeniesienie aktorów oraz widzów w świat wyobraźni; do rzeczywistości w której wszystko jest możliwe.

- Każdy lubi baśnie, dzięki nim można się pośmiać, wystraszyć oraz dać oczarować. Udało nam się opowiedzieć historię, która przekracza barierę pokoleniową i każdy będzie mógł się na niej dobrze bawić – wyjaśnia wcielająca się w Śnieżkę Lily Collins.

Warto dodać, że w polskim dubbingu widzowie usłyszą m.in. Agatę Kuleszę i Martę Żmudę Trzebiatowską.

Mirror Mirror Trailer Official 2012 [HD] - Julia Roberts, Armie Hammer
ClevverMovies