List z Rwandy

Ojciec Ryszard Kusy

|

MGN 11/2007

publikacja 12.03.2012 17:54

Cieszę się, że akcja nabiera rozmachu. Już kiedyś pomyślałem, by uwrażliwiać nasze dzieci na to, że inni im pomagają.

List z Rwandy Przez cały październik codziennie o godzinie 16.00 rwandyjskie dzieci modlą się na różańcu za polskie dzieci, które im pomagają fot. RYSZARD KUSY

Zaproponowałem więc teraz, by przez cały październik dzieci ze szkoły w Nyakinama modliły się o godz.16.00 na różańcu w intencji dzieci z Polski, które im pomagają. I które w tylu polskich kościołach modlą się za nie i odmawiają różaniec.

Normalnie lekcje kończą się o 16.30, ale poprosiłem dyrektorkę szkoły o skrócenie lekcji tak, żeby o 16.00 dzieci były już w kościele. Przychodzą więc do kościoła prosto ze szkoły, razem z nauczycielami

Ojciec Ryszard Kusy

Z każdym październikowym dniem różańcowym przybywa groszy na remont szkoły w Rwandzie. Tylko 24 parafie, które zgłosiły „Małemu Gościowi”, że zbierają grosze dla rwandyjskich dzieci, w dniu zamknięcia tego numeru (18 października) zebrały już w sumie ponad pięć tysięcy złotych! A ile jest takich, o których nie wiemy, a grosz do grosza regularnie zbierają... Nie tylko zgłaszacie „Małemu Gościowi”, że zbieracie pieniądze. Zapewniacie też o modlitwie, załączacie zdjęcia i piękne listy. Pozdrawiamy wszystkich ratowników i budowniczych – napisał ks. Marek Gwioździk z parafii MB Częstochowskiej w Jastrzębiu Zdroju.

Zaangażowanie dzieci nie słabnie. Drugi tydzień był nawet lepszy niż pierwszy. Dotychczasowe naczynie już nie wystarcza, dlatego w prezbiterium pojawiło się akwarium, w które wsypujemy grosze. Może do końca miesiąca uda nam się zebrać na odnowienie jednej klasy w wersji „komfort”?... Najważniejsze, że nasze dzieci z zapałem modlą się też za kolegów w Rwandzie i misjonarzy. Nasza szkoła też jest w remoncie.

Przez cały wrzesień uczyliśmy się w salkach katechetycznych – sytuację dzieci w Rwandzie rozumiemy więc doskonale – napisały dzieci z Górek Śląskich razem z katechetką, panią Alicją Kobyłką. Zachęceni przez naszego Księdza Proboszcza składamy nasze grosze. Tym bardziej, że w Rwandzie mieszka nasz brat Emmanuel, którego adoptowaliśmy w ramach „Adopcji Serca”. Przeczytajcie, co napisał ojciec Ryszard z Rwandy, gdy dowiedział się o Waszym wielkim, otwartym sercu:

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.