Kubek śmiechu

MGN 11/2007

publikacja 12.03.2012 15:12

Kubek śmiechu

Podczas katechezy w drugiej klasie dzieci przypominały sobie warunki sakramentu pokuty. W pewnej chwili do odpowiedzi zgłosiła się Kasia, by wyjaśnić jeden z warunków: – Mocne postanowienie poprawy to szczera wola unikania sakramentu pokuty.

Siostra katechetka na szkolnym laptopie prezentowała przedszkolakom zawartość płyty CD. W pewnej chwili dotarły do niej słowa rozmawiających szeptem dziewczynek:
– Ja to zostanę siostrą zakonną – powiedziała jedna.
– Dlaczego? – zdziwiła się druga.
– Bo będę miała ładną sukienkę i laptopa!

Czteroletni Wojtek schodzi z piętrowego łóżka, ale nie po drabince. W tym momencie do sypialni wchodzi tata.
– Dlaczego schodzisz tędy z łóżka?
– zdecydowanie upomina chłopca.
Na to Wojtek z rozbrajającą szczerością:
–  Bo umiem.

Tata razem z mamą, babcią i trzyletnią Emilką pojechali do Tarnowskich Gór. Tata podwiózł babcię na dworzec PKS, a mamę zawiózł na zakupy. Emilka wróciła z tatą do domu.
– Kiedy pojedziemy po mamę? – zapytała.
– Mama wróci do domu autobusem.
– To my mamy też autobus?

Pięcioletni Maciek i trzyletni Wojtek ostro sprzeczają się podczas jazdy samochodem. W końcu Maciek ucina dyskusję: „A wcale, że nie. Koniec i kropka peel”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.