Używam sumienia

MGN 04/2007

publikacja 10.03.2012 23:04

Sądy z sondy

Ludwik Stołtny   Ludwik Stołtny
dr n. med. anestezjolog, pediatra w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki
fot. HENRYK PRZONDZIONO
Ludwik Stołtny

dr n. med. anestezjolog, pediatra w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki

Po ukończeniu studiów, jeszcze w czasach realnego socjalizmu, wielu moich rówieśników dla kariery zmieniało poglądy. Zostając członkiem partii, można było szybko osiągnąć wysokie stanowisko, znaczenie, wpływy, możliwość wyjazdów zagranicznych itp. Można było... ale można też było zostać wiernym swoim przekonaniom i przekazać je swoim dzieciom, osiągając w ten sposób niekłamaną satysfakcję.

Wiele lat temu sumienie ostrzegło mnie przed złym wyborem pozostania za granicą, gdy odbywałem tam staż naukowy. Wtedy jeszcze w Polsce nie było widać żadnej nadziei na „lepsze czasy”. Większość wyjeżdżających na „Zachód”, pozostawała tam. Znałem język, poznałem wielu ludzi, czułem się tam znakomicie – zdobyłem uznanie i szacunek. Jednak czułem, że moje miejsce jest przy żonie i dorastających dzieciach. Gdy wróciłem, wielu ludzi dziwiło się.

Dziś jestem przekonany, że mojemu sumieniu zawdzięczam, iż dokonałem trudnego, ale właściwego wyboru. Dało to wymierne efekty. Mam już rodzinę trzypokoleniową. Dwaj synowie pracują jako lekarze, córka kontynuuje studia medyczne za granicą. Dwoje wnucząt rośnie dzielnie na dziarskich przedszkolaków. Myślę, że każdy chrześcijanin, który na końcu swej ziemskiej drogi stanie u bram nieba, będzie mógł z niekłamaną satysfakcją powiedzieć, że zawdzięcza to dobrym wyborom, zgodnym ze swoim sumieniem, których dokonywał w dniach swojego ziemskiego życia.

 

 

Elżbieta Jakubiak   Elżbieta Jakubiak
Sekretarz Stanu, szefowa Gabinetu Prezydenta RP
fot. ADAM CHELSTOWSKI / FORUM
Elżbieta Jakubiak
Sekretarz Stanu, szefowa Gabinetu Prezydenta RP

Pytanie o używanie sumienia, jest chyba najtrudniejszym pytaniem, jakie stawia się człowiekowi. Staram się podejmować decyzje, czy też działać zgodnie ze swoimi przekonaniami. Odwołując się do przekonań, pytam swego sumienia. Nie wiem, gdzie przebiega granica między przekonaniami a sumieniem.

Jak bardzo są one od siebie zależne. Życie bardzo często stawia nas przed trudnymi wyborami. Dobrym przykładem takiego dylematu może być nasza reakcja na sytuację, w której ktoś na ulicy prosi o pieniądze. Z jednej strony rozsądek nakazuje, by powstrzymać się od udzielenia takiej pomocy.

Przekonuje nas, że taki gest nie prowadzi do polepszenia sytuacji tego człowieka, a może nawet zachęca go do żebrania. Z drugiej strony sumienie podpowiada całkiem inne rozwiązanie i nie pozwala przejść obojętnie obok cudzego nieszczęścia. Decyzja zawsze jest bardzo trudna. Głos odzywającego się sumienia zmusza do zastanowienia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.