Ależ mi serce biło ...

MGN 02/2007

publikacja 10.03.2012 17:02

Sądy z sondy

Maria Wałęsa   Maria Wałęsa
córka byłego prezydenta RP
fot. EAST NEWS / PIOTR BŁAWICKI
Maria Wałęsa

córka byłego prezydenta RP

Pierwsza myśl, to program „Taniec z gwiazdami”, w którym wzięłam udział. Kiedy zostało wyczytane moje nazwisko i miałam wyjść, żeby zatańczyć, serce biło mi bardzo mocno. To od razu przyszło mi do głowy, gdy zadała Pani pytanie, ale oczywiście wiele innych sytuacji przyprawiało mnie o bicie serca.

Ot, choćby pierwszy mój wyjazd z tatą, gdy zaczynałam być jego asystentką, czy ostatnie spotkanie z Benedyktem XVI na Błoniach w Krakowie. W zeszłym roku na przykład mój ojciec był zaproszony do Hiszpanii na konferencję katolicką.

Jako jego asystentka bardzo się do tego wyjazdu przygotowywałam. Próbowałam się dowiedzieć, na jaki temat tata będzie mówił, chciałam, by wszystko było jak najlepiej.

A tata… poszedł całkowicie na żywioł. Powiedział: „Ja ci pokażę, jak to się robi”. Ten moment tuż przed jego wejściem na mównicę spowodował u mnie takie bicie serca, że czułam je w gardle. Miałam wrażenie, że zaraz wyskoczy.

 


Siostra Ludmiła Świerczyna   Siostra Ludmiła Świerczyna
urszulanka
fot. FRANCISZEK KUCHARCZAK
Siostra Ludmiła Świerczyna

urszulanka

Na co dzień specjalnie o moim sercu nie myślę, ale są chwile, kiedy wyraźniej odczuwam jego bicie. Na przykład kiedy po wielu latach pojechałam nad morze, które bardzo lubię – gdybym nie była siostrą zakonną, to może byłabym marynarzem – (śmiech), przechodziłam przez las i przez wydmy.

Z daleka słyszałam już szum morza. Z każdym, krokiem serce biło mi coraz mocniej, jakby cieszyło się ze spotkania z czymś, co dla mnie było ważne i piękne. Przypominam sobie też chwilę, kiedy po kilku latach przeżytych w klasztorze w Rudzie Śląskiej, czekała mnie zmiana placówki.

Z lekkim niepokojem oczekiwałam telefonu siostry przełożonej. Spodziewałam się, że zostanę skierowana w podobne miejsce, gdzie  jak w Rudzie, będzie tylko kilka sióstr. Pamiętam, jak zaczęło bić moje serce, gdy dowiedziałam się, że moja nowa wspólnota liczy… 70 sióstr (!) i mieści się w Warszawie.

To jeszcze nie koniec przyspieszonego bicia serca. Okazało się, że miejscem mojej pracy ma być dzielnica Warszawy, Praga.

I tu już serce biło mi jak dzwon, bo Czechy ze swoją stolicą od dawna są mi bliskie i Pan Bóg dobrze o tym wiedział. Tylko chyba jakieś inne mapy w niebie mają… bo zamiast do czeskiej, to skierowano mnie do warszawskiej Pragi.

 



Jacek Karnowski   Jacek Karnowski
dziennikarz Wiadomości TVP i I Programu Polskiego Radia
fot. EAST NEWS / PWOJCIECH TRACZYK
Jacek Karnowski

dziennikarz Wiadomości TVP i I Programu Polskiego Radia

Całkiem niedawno, kilka dni temu, bardzo mocno biło mi serce. Mianowicie dowiedziałem się, że moja żona jest w ciąży, że spodziewamy się dziecka.

To była naprawdę długo oczekiwana wiadomość. Od dawna chcieliśmy mieć dzieci i to mnie bardzo poruszyło.

Poza tym zawsze mocniej bije mi serce, kiedy mam do przekazania komuś złą wiadomość. To bardzo trudno powiedzieć, to nigdy nie przychodzi mi łatwo

 



Wojciech Cejrowski    Wojciech Cejrowski
podróżnik, fotograf, pisarz
fot. MAREK PIEKARA
Wojciech Cejrowski

podróżnik, fotograf, pisarz

Topiłem się w Zatoce Acapulco. Przez kilka godzin nie mogłem wyjść na brzeg, bo fala wsteczna była tak silna, że kiedy dotykałem rękami piasku, zabierała mnie z powrotem i wyrzucała o kilkadziesiąt metrów wstecz.

Było bardzo wcześnie rano i nikogo na plaży, kto mógłby mi pomóc. W pewnym momencie pojawił się pojedynczy biegacz i to on mnie wyciągnął na brzeg. Siedziałem potem chyba z godzinę i serce było mi ze śmiertelną prędkością.

Ale najbardziej biło mi serce wówczas, gdy mi na minutę… stanęło. Nie potrafię powiedzieć dlaczego. Jestem zdrowy, żadnych kłopotów zawałowych, a jednak pewnej nocy w Paragwaju budzę się i czuję, że serce mi stoi.

Ruszam się, oddycham głęboko, a ono nic – nie chce bić. Tak się przestraszyłem, że po dłuższej chwili, chyba z tego strachu właśnie serce zabiło. I waliło potem jak szalone

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.