Czteroletnia Joasia jedzie z rodzicami samochodem – jak zwykle – w foteliku. W pewnej chwili mama poczuła się zmęczona, więc oparła swoją głowę o fotelik Joasi i przymknęła oczy. Na to Joasia, pochylając się w stronę mamy: – Mów mi. Jestem księdzem!
Jak w każdą niedzielę, podczas Mszy o godz. 12.00 jest kazanie specjalnie dla dzieci. Ksiądz jak zwykle chodził wśród maluchów i zadawał im pytania. Rozmawiali o uzdrowieniu niewidomego i o darze wzroku. – Dlaczego mnie widzicie? – zapytał w pewnej chwili ksiądz. Zgłosił się kilkuletni chłopiec.– Przecież jesteśmy w kościele! – odpowiedział zdziwiony