Mała Oliwia zapytała swojego o 3 lata starszego kuzyna Sebastiana:
– Czy jak zgubię mój kamyk szczęścia, to będzie pech?
– Chyba tak! – odpowiedział Sebastian, ale na wszelki wypadek zapytał jeszcze: „A ile on kosztował?”.
– 2 złote
– Aaa! Nie, to nie będzie pech.
W dniu urodzin Oliwii zadzwoniła chrzestna z życzeniami.
Po chwili rozmowy Oliwia zniecierpliwiona zapytała: „Kończysz już? Bo nie mogę się bawić...”.
Dziewięcioletni Wojtek uczył się kolejnych tajemnic Różańca.
– Pierwsza tajemnica bolesna? – zapytała mama.
– Modlitwa Pana Jezusa w Ogrodzieńcu.
Trzyletni Adaś (brat Wojtusia)prosi mamę:
– Zaśpiewaj mi kolędę.
– Którą? – pyta mama.
– Tę, gdzie jest wzgardzony osioł.