Dariusz Niebudek

Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny Hbr 4, 12

|

MGN 03/2011

publikacja 27.02.2012 11:54

Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie. Mt 6,24-34

Dariusz Niebudek fot. IRENEUSZ DOROŻAŃSKI

Jezus przypomina, że nie można służyć i Bogu, i mamonie. Czasem w natłoku pracy zdarza mi się o tym zapominać. Jestem jedynym żywicielem rodziny. To znaczy, że muszę zapewnić moim bliskim to, czego potrzebują. Muszę zdobyć pieniądze na opłaty i bieżące wydatki, dlatego sporo pracuję. Nieraz w soboty i w niedziele, bo tego wymaga mój zawód.

Spektakle, koncerty czy eventy mają miejsce przeważnie w weekendy i niejednokrotnie kończą się późno w nocy. Zdarzało się, że prosto z pracy wpadałem do kościoła z wyrzutami sumienia, bo spóźniałem się na niedzielną Mszę. Właśnie wtedy przypominałem sobie te słowa Jezusa: „nie można dwom panom służyć”.

I jeszcze to, o czym mówi On w dalszym fragmencie Ewangelii: „Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić”. Przecież Ojciec w niebie wie najlepiej, czego potrzebuję – uświadamiałem sobie. 22 stycznia podczas przedstawienia w teatrze pomiędzy kolejnymi scenami miałem tylko minutę na to, żeby się przebrać. Prędko pobiegłem ze sceny w stronę garderoby.

I wtedy przydarzył mi się nieszczęśliwy wypadek. Tak naskoczyłem na nogę, że ją skręciłem. Teraz leżę z nogą w gipsie, a moje tempo życia mocno wyhamowało. Z jednej strony martwię się, że nie mogę zarabiać, ale z drugiej mam teraz czas, by na nowo spojrzeć na to, co naprawdę jest w życiu ważne. Mam więcej czasu na modlitwę i przemyślenia. Widzę, że jedyne, co w trudnych chwilach naprawdę mogę zrobić, to po prostu zaufać Panu Bogu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.