Kubek śmiechu

MGN 09/2010

publikacja 22.02.2012 21:36

Kubek śmiechu kubek@malygosc.pl

☻ Mateusz, brat 4-letniego Patryka,  jest ministrantem.  Patryk chętnie chodzi na Msze, do których służy Mateusz. Przed jedną z nich mama tłumaczy Patrykowi: – Widzisz czerwone światełko nad tabernakulum? To znak, że tu jest Jezus. Na co Patryk: – A jak się zapali zielone, to wyjdą ministranci?

☻ 4-letnia Urszulka rozbiera się do kąpieli. Mama spogląda na nią i mówi: – Jakaś ty chudziutka! Sama skóra i kości! Na to Ula z pewnym obruszeniem: – I Pan Jezus w środku!

☻ Podczas Mszy św. ksiądz zbiera ofi arę na tacę.
– Mamo, a po co księdzu tak dużo pieniędzy? – pyta 5-letni Justyn.
– Kupuje swoim dzieciom prezenty? – upewnia się.
– Ksiądz nie ma dzieci – odpowiadam.
– Pieniędzy potrzebuje na przykład na kwiaty do kościoła, żeby zapłacić za prąd, za wodę itd. Żeby utrzymać taki duży kościół, trzeba sporo pieniędzy...
Na to 7-letni Julian, brat Justyna:
– Tak! Bez pieniędzy, to byłby upadek kościoła, prawda mamo?

Podczas katechezy w klasie trzeciej:
– Kto przypomni przykazanie miłości Boga i bliźniego? – pyta siostra katechetka.
Zgłosił się Kubuś. Zaczął dobrze, ale nietypowo zakończył: „Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie całego”

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.