Kubek śmiechu

MGN 04/2010

publikacja 19.02.2012 00:58

Kubek śmiechu kubek@malygosc.pl

* – Kochane dzieci, u kogo z was była już w domu wizyta duszpasterska, tak zwana kolęda? – zapytała katechetka na religii.
Zgłosiło się kilka osób. – Proszę siostry, ja miałem w tym roku cztery kolędy! – wyrwał się Tomek.
– Naprawdę?
– Tak cztery razy do nas pukali i śpiewali kolędy.

* Czteroletnia Marlenka sprzątała ze mną pokój. W pewnej chwili przypomniała sobie, że zgubił się jej kolczyk. Wyłączyliśmy więc odkurzacz i zabraliśmy się za poszukiwania. – Tatusiu – odezwała się po chwili Marlenka – a może on się wkurzył? 

* Marysia z II klasy o różnych sprawach rozmawiała z siostrą, która przygotowywała ją do I spowiedzi i Komunii.
– Siostra to ma fajnie, bo nie musi umieć matematyki – powiedziała pewnego dnia.
– Jesteś pewna, że nie muszę znać matematyki?
– No, najwyżej do tysiąca... – zgodziła się Marysia.
– No, to Ty też możesz zostać siostrą zakonną.
– Bardzo chętnie, proszę siostry, ale ja jeszcze nie umiem wszystkich modlitw na pamięć...

* – Kiedy w szkole rozpoczyna się naukę historii? – spytał Tomek z III klasy.
– Bo ja to najbardziej lubię historię starożytną – dodał.
– A Ty wiesz, czym się zajmuje historia starożytna? – zapytała siostra.
– To historia od pierwszego dinozaura do ostatniego rycerza. 

* – Mamo, wiesz, że Pan Jezus może czyścić zęby słodkim sokiem?... – oznajmia pięcioletni Julek.
– Cooo?! – dziwi się mama.
– A co, nie wierzysz w Jego moc?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.