Wielki pot

MGN 03/2009

publikacja 17.01.2012 20:17

Jasiek Mela * Andrzej Żdanow * Paweł Brożek * Leszek Blanik * Ireneusz Krosny * Otylia Jędrzejczak * Paweł Brożek

Andrzej Żdanow   Andrzej Żdanow
fot. ARCHIWUM CYRKU POMPONI
Andrzej Żdanow

artysta Cyrku Pomponi

Pięciominutowy pokaz żonglerki Andrzeja Żdanowa zawiera czasem nawet 25 różnych trików. Aby opanować do perfekcji tę sztukę, potrzeba kilku lat solidnych ćwiczeń.

– Taką sztuczkę fajnie się ogląda, ale widzowie szybko zapominają to, co zobaczyli.

Oprócz wkładu pracy w przygotowanie występu oraz dużej cierpliwości, ważne jest też, aby zwyczajnie polubić to, co się robi – podkreśla cyrkowiec.

Żongler zaczynał swoją przygodę ze sztuka cyrkową w wieku 15 lat. – Od razu po lekcjach biegłem do domu kultury, skąd nie mogli mnie wręcz wypędzić.

Zwykle do domu wracałem dopiero wieczorem – wspomina.

Jasiek Mela   Jasiek Mela
fot. SE/EAST NEWS/PIOTR GRZYBOWSKI
Jasiek Mela

pierwszy niepełnosprawny i najmłodszy
w historii zdobywca Bieguna Północnego

Pięć lat temu 16-letni Jaś Mela zdobył oba bieguny polarne. Był po amputacji ręki, poruszał się na protezie nogi. Wędrówka na Biegun Północny, do której zachęcił Jasia podróżnik Marek Kamiński, trwała 10 dni.

Silny wiatr momentami spychał uczestników w kierunku przeciwnym do celu. W tych trudnych warunkach Jaś pokonał ponad 70 kilometrów, docierając jako pierwszy niepełnosprawny na biegun.

Aby osiągnąć cel, ponad pół roku mocno pracował nad kondycją fizyczną i psychiczną. „Jesteśmy otoczeni barierami, choć w rzeczywistości większość z nich znajduje się tylko w naszej głowie.

Gdy uznajemy coś za niemożliwe, stawiamy sobie barierę, której nie przejdziemy” – pisze Jaś na stronie Fundacji „Poza horyzonty”, którą założył przed dwoma miesiącami.

Paweł Brożek   Paweł Brożek
fot. SE/EAST NEWS/MARIUSZ GRZELAK
Paweł Brożek

piłkarz, napastnik reprezentacji Polski i Wisły Kraków

Paweł  Brożek  w  minionym  sezonie  został królem  strzelców  polskiej Ekstraklasy. Zdobył 23 gole.

Aby powtórzyć swój sukces, jak i sukces Wisły Kraków, ostro przygotowywał się do rundy wiosennej.

Trenował w Hiszpanii z Wisłą, a także w Portugalii z reprezentacją Polski.

Piłkarze krakowskiego klubu trenowali dwa razy dziennie przez siedem dni w tygodniu.

Oprócz  ćwiczeń siłowych, pracy nad techniką i taktyką, bardzo ważną rolę odgrywa odpowiednia dieta.

Lider  tabeli strzelców musi o  niej  pamiętać przez cały rok.

Otylia Jędrzejczak   Otylia Jędrzejczak
fot. SE/ EAST NEWS/MARCIN SMULCZYNSKI
Otylia Jędrzejczak

pływaczka, mistrzyni olimpijska, dwa razy wicemistrzyni
olimpijska, mistrzyni świata i  mistrzyni Europy, trzykrotna
rekordzistka świata, rekordzistka Europy, trzy razy
wybierana jako najlepszy polski sportowiec

Aby przepłynąć 200 metrów motylkiem w czasie 2 minut, 3 sekund i 53 setnych sekundy (obecnie na krótkim basenie drugi czas na świecie), wcześniej Otylia Jędrzejczak musiała każdego dnia pokonywać w wodzie łącznie od sześciu do osiemnastu nawet kilometrów.

Pływaczka na swój pierwszy trening do katowickiego Pałacu Młodzieży przyszła jako sześciolatka.

Dziś trenuje dwa razy dziennie od poniedziałku do soboty, a czasem nawet w niedzielę.

W basenie codziennie spędza średnio cztery godziny. Dodatkowo przez godzinę ćwiczy poza wodą, na przykład na siłowni.

Tomasz Majewski   Tomasz Majewski
fot. SE/EAST NEWS/WOJCIECH TRACZYK
Tomasz Majewski

lekkoatleta, kulomiot,
mistrz olimpijski

Na olimpiadzie w Pekinie pchnął ważącą 7,26 kilograma kulę na odległość 21 metrów i czterech centymetrów.

– Systematyczne treningi to podstawa. Tylko dzięki nim można zbudować sukces – zapewnia mistrz, który rocznie wykonuje 7 tysięcy pchnięć kulą.

Trenuje dwa razy dziennie. Sporo czasu spędza na siłowni, gdzie na ławce wyciska w górę sztangę z 200-kilogramowym obciążeniem.

Z kolei, gdy robi przysiady, sztanga na jego barkach waży jeszcze więcej, bo aż 260 kilogramów.

Ireneusz Krosny   Ireneusz Krosny
fot. WOJCIECH ROBAKOWSKI
Ireneusz Krosny

aktor, mim

Na swym koncie ma blisko dwa i pół tysiąca spektakli. Po raz pierwszy w teatrze pojawił się, gdy miał 14 lat. – Na początku określony ruch wydawał się niewykonalny.

Miałem wrażenie, jakby moje ciało mnie nie słuchało. Próby były trzy razy w tygodniu, ale  ja w teatrze byłem codziennie.

To była po prostu pasja. Czasem na ćwiczeniach spędzałem całą noc – opowiada Ireneusz Krosny.

Aby zostać mimem, trzeba mieć dobrą sprawność fizyczną, opanowaną technikę pantomimy oraz talent aktorski.

– Talentu nie da się wyćwiczyć – podkreśla mim – techniki trzeba się dobrze nauczyć, aby stała się odruchowa, a sprawność fizyczną trzeba utrzymywać przez regularne treningi.

Pan Ireneusz, oprócz ćwiczeń w swojej salce treningowej, dwa razy w tygodniu trenuje na siłowni.

Leszek Blanik   Leszek Blanik
fot. SE/EAST NEWS/MICHAŁ SZALAST
Leszek Blanik

gimnastyk sportowy
mistrz olimpijski, mistrz świata i mistrz Europy

Bezbłędnie wykonane podwójne salto w przód w pozycji łamanej zapewniło Leszkowi Blanikowi złoto w Pekinie.

Zanim jednak gimnastyk ucałował olimpij ski krążek, przez 22 lata wykonywał w pocie czoła zarówno ewolucje w powietrzu, jak również bardzo przyziemne ćwiczenia.

Obecnie trenuje codziennie, oprócz niedzieli, rano i po południu, przez cztery godziny.

Sama rozgrzewka trwa 40 minut. Później są ćwiczenia siłowe, m.in. pompki czy bieg z obciążeniem na nogi. I wreszcie godzina akrobatyki. –

Podczas naszych ćwiczeń często się upada, ale mamy miękkie materace. Z biegiem lat tych upadków przydarza się jednak coraz mniej – zapewnia mistrz olimpijski.

Gimnastykę rozpoczął trenować, mając 9 lat. Jak przyznaje Leszek Blanik, najtrudniejszy jest okres w wieku od 15 do 21 lat. Wtedy ćwiczy się najtrudniej.

Zanim najmłodsi gimnastycy wykonają na zawodach podwójne salto, mija 10, a nawet 12 lat pracy na sali gimnastycznej. – Oprócz kondycji fizycznej, w tym sporcie bardzo ważna jest wytrzymałość psychiczna – podkreśla olimpijczyk.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.