Bronić wiary

publikacja 09.01.2012 22:38

Pochodzę z bardzo religijnej rodziny, nie miałam nigdy jakiś chwil zwątpienia. Bardzo bym chciała robić coś konkretnego dla szerzenia wiary, a jeszcze bardziej dla jej obrony. Moja klasa to osoby wierzące, poważnie do tej sprawy podchodzą, ale słyszałam, że w gimnazjum może być gorzej. Zbieram więc siły, by w nowej szkole przez swoje zachowanie i postawę zwrócić uwagę na sprawy religii. 13-latka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Wierzę, że pomożesz innym przez swoje zachowanie, swoją postawę. Wnet się przekonasz, że będą różne okazje, gdy trzeba będzie dać świadectwo wiary. Np. głupie odzywki i kpiny z wiary na lekcji. Nieraz Czytelnicy o tym piszą, że ktoś się specjalnie źle zachowuje na religii, prowokuje katechetę, psuje lekcje, zadaje specjalnie głupie pytania itp. Jedni potrafią wtedy głośno zaprotestować i żądać szacunku dla wiary. Ważne też, by pokazać kpiarzom, że ich sposób został rozszyfrowany.  A inni, osoby nieśmiałe, cierpią, bo nie potrafią się odezwać, wstydzą się, jest im głupio, przykro. Wejdź przy okazji na www.marzycielskapoczta.pl To portal chorych dzieci. Zadanie osób zdrowych polega na tym, by do dzieci wysyłać listy lub kartki. W niektórych szkołach dzieci organizują się i nawet na lekcji wychowawczej lub na religii, na spotkaniach wolontariatu piszą te listy, wsadzają do dużej koperty i wysyłają. Sprawdź, to piękna akcja. Jeśli w parafii działa grupa młodzieżowa, to pewnie w niej wnet będziesz, a jeśli nie ma, to poproś o jej utworzenie. Znajdź podobnych do siebie odważnych entuzjastów i razem róbcie wiele dobrego na różnych polach, najlepiej stosując zasadę „módl się i pracuj”.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl