poniedziałek, 9 stycznia, 2012r.

publikacja 08.01.2012 21:59

Hau, Przyjaciele!
Po wolnych dniach z ulgą zaobserwowałam, że rano wszyscy zbierali się do wyjścia. Już się ułożyłam wygodnie do długiej drzemki, gdy Pani mnie wezwała i przypomniała, że teraz będziemy warowali przy sąsiadce. Na szczęście czuje się ona trochę lepiej, jest już zapisana na operację oczu. Hm, nie bardzo wiem, co to słowo oznacza, ale jeśli Pani Maria znowu będzie rządziła wszystkimi mieszkańcami, to nie mam nic przeciwko. Ona jest sprawiedliwa, dla każdego znajdzie pracę, nie lubi leniuchować, głowę ma pełną pomysłów. Dlatego tak śmiesznie siedzi się teraz w jej pokoju, gdy ona słucha radia, nie wychodzi, a gdy chce przejść do łazienki lub do kuchni, to tak śmiesznie trzyma się ścian i cały czas mówi wtedy do siebie. Znowu pierwsza wróciła ze szkoły Michasia i bardzo się żaliła na oceny z zachowania. W jej klasie wszyscy się pokłócili, bo każdy każdego bardzo surowo ocenił, potem wytykali sobie błędy, porażki, aż wychowawczyni powiedziała, że nikt nie dostanie wzorowego. U nas ja bym mogła mieć wzorowe zachowanie, Tobi chyba dobre, a kocica? Najwyżej poprawne, bo jest bardzo nieżyczliwa. Szkoda, że nam nikt takich ocen nie wystawia. Michasia chyba mnie wyczuła, bo mnie czule pogłaskała i powiedziała, że chyba nam założy zeszyt uwag. Zaraz ją polizałam z wdzięczności po twarzy. No i nie wiedziała, czy dac mi za to uwagę pozytywną czy negatywną. Ja bym od razu wpisała plusa. A kocicy minusa, bo cały dzień śpi i jest strasznym leniem. Cześć, Astra