Rapują, tańczą hip-hop, kręcą filmy... Jest nadzieja dla ulicy.
Do Qlubu Dobre Flow wchodzi się przez jedno z warszawskich podwórek. – To nasze miejsce we wszechświecie – mówi ekipa Hope 4 Street. Najmłodsi mają sześć lat. Najstarsi to dwudziestolatkowie. Wszyscy czują się tu jak w domu... Jest ciepło, przytulnie i kolorowo. Jedną ze ścian tworzy gigantyczne lustro. Uwagę zwraca kolorowe graffiti. W kuchni parzy się pyszna herbata. A angielska nazwa grupy oznacza „nadzieję dla ulicy”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.