Sobota, I tydzień Adwentu

dodane 07.12.2013 06:00

uBoga droga

błogosławionego Edmunda Bojanowskiego

uBoga droga   Gdy w okolicy wybuchła epidemia cholery, Edmund Bojanowski opiekował się chorymi. Nie myślał o swoim zdrowiu. Ludzie opowiadali, że z torbą pełną lekarstw pukał do domów oznaczonych czarnym krzyżem. To był znak, że w środku są ciężko chorzy. Potem razem z przyjacielem Ludwikiem założyli aptekę i niewielki szpital dla najuboższych. Najbardziej jednak martwiły go dzieci. Szczególnie te bez opieki, których rodzice zajmowali się pracą w polu albo zmarli podczas epidemii. W pobliskim Podrzeczu Bojanowski utworzył pierwszą ochronkę dla dzieci. Z dziewcząt – ochroniarek – powstało potem zgromadzenie sióstr zakonnych.

Chleb i srebrnik

Powrót do serwisu

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Sobota, I tydzień Adwentu

dodane 07.12.2013 06:00

uBoga droga

błogosławionego Edmunda Bojanowskiego

uBoga droga   Gdy w okolicy wybuchła epidemia cholery, Edmund Bojanowski opiekował się chorymi. Nie myślał o swoim zdrowiu. Ludzie opowiadali, że z torbą pełną lekarstw pukał do domów oznaczonych czarnym krzyżem. To był znak, że w środku są ciężko chorzy. Potem razem z przyjacielem Ludwikiem założyli aptekę i niewielki szpital dla najuboższych. Najbardziej jednak martwiły go dzieci. Szczególnie te bez opieki, których rodzice zajmowali się pracą w polu albo zmarli podczas epidemii. W pobliskim Podrzeczu Bojanowski utworzył pierwszą ochronkę dla dzieci. Z dziewcząt – ochroniarek – powstało potem zgromadzenie sióstr zakonnych.

Chleb i srebrnik

Powrót do serwisu

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

W Małym Gościu

MGN 11/2024:

Łatwo się domyślić, kto jest moim patronem. Oczywiście, archanioł Gabriel. Mieć takiego patrona to zaszczyt wielki, wiem i bardzo dziękuję za to moim rodzicom. Choć pamiętam, że szukałam świętej Gabrieli. Nie znalazłam. Dopiero jakiś czas temu dowiedziałam się, że są trzy. Wprawdzie nie święte, a błogosławione, ale są. Może jest ich więcej, nie wiem.