publikacja 22.08.2006 12:17
,Pośród niesnasek Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon”,
I słowiańskiego oto papieża
Obwieszcza zgon.
Swoich aniołów do Rzymu zsyła
By zabrać go,
Żalem się wielkim ziemia okrywa
Na wieków sto.
Odszedł do Ojca, wiatr zamknął księgę
Na trumnie mu,
Świat rozmodlony poczuł potęgę
Ducha w tym dniu!
Święty od razu ! tłum wznosił krzyki
W pogrzebu dzień,
Dla niego tylko święte praktyki
Kościele zmień!
I ogłoś świętym choćby po roku
Bo wierzym w to,
Że trwając wiernie przy Pana boku
Pokonał zło.
Dziś z okna niebios na Anioł Pański
Pozdrawia lud,
Odszedł do Ojca papież słowiański
Lecz wciąż trwa cud!
Rozdawał miłość jak dziś mocarze
Rozdają zło,
Dlatego godzien wejść na ołtarze,
Jak mało kto.
Zwierzaki
Jest ich dużo na świecie
I dobrze o tym wiecie
Jakie są kolorowe
Fajne i odlotowe
Lubię się bawić ze zwierzakami
Bo są małymi rozrabiakami
Fikają, biegają, skaczą co nie miara
Każdy energię wybiegać się stara
Nauczyciele
Gdy się uczeń nie poprawi,
Nauczyciel „pałę” wstawi.
Nie nauczysz się dokładnie.
Na P.O. ci „bomba” wpadnie!
A na polskim znów zasadzka,
Lecz jedynka- literacka.
Matematyk gość bezpieczny,
Wstawi ci niedostateczny.
Na fizyce piąta „gała”,
W domu zaś tragedia cała!
A u Pani na wu-efie,
Żyjesz jak w obronnej strefie.
Nikt jedynki nie postawi,
Za to możesz się pobawić!
Trochę tańca, trochę piłki,
To jedyne są wysiłki.
Lecz nie zazna ten spokoju,
Który nie przynosi stroju!