Skrzydlaty dinozaur z Argentyny

www.rp.pl/k

publikacja 13.10.2008 09:56

Szczątki wielkiego drapieżnego dinozaura - Aerosteona - znaleźli naukowcy nad rzeką w argentyńskiej prowincji Mendoza. Bestia z ciałem prawdopodobnie pokrytym piórami stąpała po ziemi 85 mln lat temu.

Choć zwierzę ważyło tyle co słoń, było bardzo zwinnym drapieżnikiem. Jak to możliwe? Oprócz płuc gad miał tzw. worki powietrzne, które działając jak miechy, umożliwiały – podobnie jak ptakom – przepływ świeżego powietrza przez płuca zarówno podczas wdechu, jak i wydechu.

Kości miały komory powietrzne. Pozwalało to na ściganie zdobyczy, pomagało w utrzymaniu temperatury ciała. – Podwójne oddychanie jest charakterystyczne dla ptaków – wyjaśnia Paul Sereno z Uniwersytetu w Chicago, który opisał znalezisko w magazynie „PLoS One”.

– Dinozaur ten jak żaden inny potwierdza ewolucję ptasiego sposobu oddychania – uważa Ricardo Martinez z Universidad Nacional de San Juan w Argentynie.