To nie miś!

Włodzimierz Stachoń

|

MGN 09/2017

publikacja 14.12.2017 11:27

Bohater wielu bajek, przedstawiany jako ciepły, przyjazny, czasem nieco niezdarny.

Niedźwiedź to jedyny przedstawiciel świata zwierząt, przed którym respekt  ma nawet żubr.  Człowieka unika,  chowa się przed nim w leśnej gęstwinie, ale sprowokowany, może zaatakować Niedźwiedź to jedyny przedstawiciel świata zwierząt, przed którym respekt ma nawet żubr. Człowieka unika, chowa się przed nim w leśnej gęstwinie, ale sprowokowany, może zaatakować
Włodzimierz Stachoń

W rzeczywistości to prawdziwy mocarz z karpackiej puszczy, a nie pluszowy miś. Respekt czują przed nim wszystkie zwierzęta, łącznie z leśnym olbrzymem – żubrem.

Z drogi, człowieku

Niedźwiedź jest prawdopodobnie jedynym przedstawicielem naszej fauny, czyli świata zwierząt, przed którym na baczności musi się mieć także człowiek. Na szczęście jednak nie oznacza to wcale, że niedźwiedź jest groźną bestią czyhającą tylko, by zaatakować. Wręcz przeciwnie. Podobnie jak zdecydowana większość dzikich zwierząt, unika człowieka i gdy tylko to możliwe, schodzi mu z drogi, kryjąc się w leśnym gąszczu. Niemal wszystkie niebezpieczne spotkania z niedźwiedziem, o których czasem słyszymy w telewizji, sprowokowane zostały przez człowieka. Jego niewłaściwym, nieostrożnym zachowaniem, w którym zabrakło wyobraźni. Nierozważni turyści, grzybiarze czy poszukiwacze jelenich zrzutów (poroży) niejednokrotnie zapuszczają się w leśną gęstwinę, z dala od turystycznych szlaków, gdzie często znajduje się matecznik niedźwiedzia. Ryzyko niekontrolowanego spotkania z leśnym mocarzem znacznie wtedy wzrasta.

Bez paniki

Zaskoczony niedźwiedź może zaatakować w obronie swojego potomstwa, upolowanej zdobyczy czy po prostu strzegąc gawry, czyli swego domostwa. Najprostszą i najlepszą metodą na uniknięcie tego typu niebezpiecznych zdarzeń jest poruszanie się wyłącznie po wytyczonych górskich szlakach. Należy też unikać wędrowania po zmroku czy nocą. Gdy jednak do spotkania dojdzie, wtedy najlepiej nie zbliżać się do zwierzęcia, ostrożnie i bardzo powoli się wycofać. A jeśli mamy pewność, że niedźwiedź już nas dostrzegł, trzeba bez paniki odezwać się niskim głosem i pomachać nad głową rękami. Po tych znakach zwierzę powinno rozpoznać, że na drodze stanął mu człowiek. Wtedy zapewne sam zejdzie z drogi.

Na grzyby i jelenie

W Polsce niedźwiedź brunatny występuje wyłącznie w Karpatach, przede wszystkim w Bieszczadach, a w dalszej kolejności w Tatrach. Można go też spotkać w Beskidzie Sądeckim i w Gorcach, ale także w Beskidzie Wyspowym i w Pieninach można się natknąć na wędrowne osobniki. Niedźwiedź bardzo lubi jagody, jabłka z opuszczonych sadów, grzyby i miód. Ale nie jest bynajmniej wegetarianinem. Jest mięsożerny i potrafi upolować nawet jelenia czy młodego żubra, chociaż najczęściej zjada drobne zwierzęta. Zimę zazwyczaj przesypia w zacisznej gawrze, chociaż w ostatnich latach z powodu łagodnych zim i dostępu do karmy wykładanej przez leśników dla jeleni czy żubrów coraz częściej niedźwiedzie są aktywne także zimową porą.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.