Bogdan Rymanowski, dziennikarz

MGN 03/2005 |

publikacja 20.03.2012 20:11

Wstyd się przyznać, ale lenistwo towarzyszyło mi od urodzenia. Nauczyciele skarżyli się mojej mamie: „Pani syn jest zdolny, ale leń”.

Bogdan Rymanowski, dziennikarz

A to nieodrobione lekcje, a to nieprzeczytana książka, a to nieposprzątany pokój. Jestem człowiekiem „za pięć dwunasta”. Do egzaminów przygotowywałem się zawsze w ostatniej chwili. Mobilizuję się dopiero wtedy, kiedy mam nóż na gardle. Charakteru wybrać sobie nie można, ale można go poprawiać.

Pomaga w tym pasja. Od dziecka była nią polityka, i tak zostało do dzisiaj. Oglądałem każdy dziennik telewizyjny, czytałem gazety itd. Dzięki tej pasji zostałem dziennikarzem.

Każda pasja jest wrogiem lenistwa. Najważniejsze, żeby nie być „leniem całkowitym”. Staram się pamiętać, że moje lenistwo może skrzywdzić drugiego człowieka. Jeśli komuś coś obiecałem i nie zrobiłem tego z lenistwa – nie ma żadnego usprawiedliwienia.

Staram się nie ulegać pokusie lenistwa. Codziennie robię „plan gry”, a wieczorem sprawdzam, co się udało, a co nie. Dzisiaj żałuję każdej godziny zmarnowanej w przeszłości z lenistwa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.