Kompania Małego Generała

Piotr Sacha

|

MGN 04/2012

publikacja 22.03.2012 09:52

Styl Arszawina, Pawliuczenki i spółki to angielsko-holenderska mikstura.

Kompania Małego Generała Z tyłu od lewej: Roman Szyszkin, Siergiej Ignaszewicz, Roman Pawliuczenko, Wasilij Bieriezucki, Wiaczesław Małafiejew, Aleksiej Bieriezucki. Z przodu od lewej: Ałan Dżagojew, Denis Glushakov, Igor Denisov, Igor Semshov, Andrei Arshavin. PAP/EPA/Simela Pantzartzi

Wielu rosyjskich piłkarzy grało lub gra w angielskiej Premier League. Rosyjska ekstraklasa nazywa się Premier Liga. Co jeszcze łączy piłkarzy z Wysp Brytyjskich i ze Wschodu? Świetna gra z pierwszej piłki. I walka „na śmierć i życie” o każdy metr boiska.

Mega liga

– Rosja to świetny zespół – powiedział Franciszek Smuda tuż po losowaniu grup. I w tych słowach nie ma przesady. To najlepsza drużyna w grupie A. Teoretycznie. Bo, teoretycznie, według rankingu FIFA to 13. drużyna na świecie. Skąd tak dobre notowania Rosjan? Na poprzednich mistrzostwach Europy zajęli czwarte miejsce, a eliminacje do Euro 2012 zakończyli tylko z jedną porażką. Duże wrażenie robi też na pewno gra rosyjskich klubów. Aktualnie w Lidze Mistrzów występują z powodzeniem CSKA Moskwa oraz Zenit Saint Petersburg. A zawodnicy tych zespołów to ważna część drużyny narodowej. A wiecie, gdzie grają takie mega sławy jak Samuel Eto'o czy Roberto Carlos? Właśnie w lidze rosyjskiej. Bo tam pieniądze też są mega.
12 czerwca siłą Polaków na pewno będzie publiczność. Gramy u siebie. Mało tego, gramy w miejscu, w którym pokonaliśmy już Rosjan... Bo Stadion Narodowy powstał na terenie Stadionu Dziesięciolecia, gdzie w 1961 r. odbył się mecz z ówczesnymi mistrzami Europy. Polska wygrała ze Związkiem Radzieckim 1:0. 

Totalnie

Od dwóch lat Rosjan prowadzi Holender – Dick Advocaat. Prawdziwy wędrowiec. Trenował już reprezentacje Holandii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Korei Południowej czy Belgii. Z Zenitem zdobył w 2008 roku Puchar UEFA. Ma ogromne doświadczenie, choć jego drużynie również zdarzają się wpadki. Tak było w eliminacyjnym spotkaniu w Moskwie, gdzie Rosjanie przegrali ze Słowacją.
Niektórzy Advocaata nazywają Małym Generałem. Dlatego, że był asystentem jednego z najlepszych trenerów w historii piłki nożnej – Rinusa „Generała” Michelsa. A ten ponad 40 lat temu wymyślił styl gry zwany „futbolem totalnym”. To futbol, gdzie pozycje zawodników są wymienne. Na przykład obrońcy wbiegają z piłką w pole karne przeciwnika, a gracze ofensywni cofają się do obrony. Pułapka ofsajdowa to też specjalność holenderskiej taktyki, której elementy zobaczymy w obecnej grze Rosjan i… w grze wielu innych drużyn.
Reprezentacja Rosji ma dobrego generała (Dick Advocaat) i świetnego kapitana (Andrei Arszawin). Pozostała część zespołu to bardzo solidna kadra szeregowców. Tyle, że ich siłą jest dobre zgranie.

Polska-Rosja
12 czerwca, Stadion Narodowy w Warszawie

Słabe punkty
- formacja obrony bywa dziurawa


Mocne punkty
- Doświadczenie trenera
- Szybki i skuteczny Andrei Arszawin
- kontratak


Andriej Arszawin (nr 10)
Niewysoki kapitan Rosjan, na co dzień strzela dla Arsenalu. To prawdziwy lider.

Ałan Dzagojew (nr 11)
Ma zaledwie 22 lata, a w mocnej lidze rosyjskiej strzelił już 27 bramek.

Roman Pawliuczenko (nr 9)
Niedawno zamienił londyński Tottenham na moskiewski Lokomotiw. Wysoki, ale wszechstronny napastnik – strzela głową, prawą i lewą nogą, z pola karnego i z dystansu.

Wasilij (nr 3) i Aleksiej (nr 5) Bieriezuccy
Bracia bliźniacy to filary obrony CSKA Moskwa i reprezentacji. I twarda zapora w drodze do rosyjskiej bramki. Mierzą 190 centymetrów.

 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.