– Odkąd zostałem w parafii lektorem, zacząłem regularnie czytać Pismo Święte. A później Biblię zabierałem na każdą wyprawę – opowiada Marek Kamiński, podróżnik i były ministrant w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Połczynie-Zdroju.
Mały Gość: Pielgrzymował Pan jako ministrant?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.