nasze media Mały Gość 04/2024

Andrzej Grajewski

|

MGN 01/2012

dodane 15.02.2012 11:00

Śnieg sierpniowy

Co można zrobić, gdy obrońców jest 2 tysiące, a nacierających 200 tys.? Nic, albo bić się do końca.

Pułkownik Jerzy Wołodyjowski był jednym z nielicznych obrońców Kamieńca Podolskiego, którym w sierpniu 1672 r. udało się na krótko zatrzymać nawałę turecką, sunącą jak lawa niepowstrzymanym strumieniem na Rzeczpospolitą.
Prawda o życiu i jego śmierci jest równie fascynująca jak opowieść o jego literackim alter ego, czyli Michale Wołodyjowskim, sławnym „Małym Rycerzu” stworzonym przez Henryka Sienkiewicza. Michała Wołodyjowskiego znają czytelnicy „Trylogii” i widzowie filmów Jerzego Hoffmana. Najlepszego szermierza Rzeczypospolitej zagrał niezapomniany w tej roli Tadeusz Łomnicki. Znana jest też filmowa pieśń o „Małym Rycerzu” często śpiewana przez kibiców siatkówki, gdy gra drużyna narodowa.
A co z prawdziwym Jerzym Wołodyjowskim? Pojechałem do Kamieńca Podolskiego, aby sprawdzić, czy przynajmniej tam go wspominają.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..